Wpis z mikrobloga

Co zrobić z osami na balkonie? Mam tam taki wiklinowy kosz i od jakiegoś czasu słyszałem w nim takie jakby pykanie- myślałem, że to wiklina w upale albo coś ale dzisiaj postanowiłem ten kosz przesunąć i wyleciała chmara os. Dzwoniłem na straż pożarną, ale powiedzieli, że od 5 lat się tym nie zajmują. Skierowali mnie do administratora ale wątpię żeby administrator coś na to poradził. Wie ktoś co z tym gównem latającym zrobić?
O siebie nie boję się tak jak o kota, który naturalnie będzie próbował upolować te bydlaki.

#zwierzeta
#problemypierwszegoswiata
#pomocy
  • 8
@Casuperu: Powinieneś po prostu po specjalistę zadzwonić.
Jeśli jednak jest to niemożliwe, a koszyk można podnieść razem z gniazdem, to worek jutowy i utopienie tego świństwa wydaje się być naprawdę najlepszym rozwiązaniem. Może nie jest to najbardziej humanitarne, ale pomyśl co będzie jak kot rozwali gniazdo i osy pożądlą jakiegoś człowieka.
@Zwanek: A zamiast utopienia jakiś pomysł? Ten kosz ma 150 cm. wysokości i średnicę jakieś 80 cm. Nie utonie za nic i nawet nie wiem gdzie utopić bo zwyczajnie w okolicy nie mam gdzie.
O@Casuperu: U mojej babki na wsi zwykle beczka służyła za miejsce kaźni w takich przypadkach. Jednak przy takich rozmiarach nie ryzykowałbym z własnoręczną likwidacją. Na pewno nie masz w okolicy kogoś, kto zajmuje się tym zawodowo?