Wpis z mikrobloga

Nie znam biednego weterynarza, na wioskach mają jak księża na małych parafiach


@struksik: No panie, jak ksiądz ma 1,6k pln do łapy na start rzeczywiście mamy jak oni.

a nie jest przypadkiem tak, że weterynarzy jest już za dużo? W byle mieścinie jest przynajmniej kilka gabinetów.


@Usurper: Nie jest nas za dużo, w PL jest podobna ilość czynnych zawodowo wetów co w Belgii. Tylko, że ich stać na nasze usługi,
@GregPelka: w wiosce z której pochodzę (typowo rolnicza, dużo hodowli trzody, ferm, a nawet jest spora stadnina) jest kilku weterynarzy.

Na przykładzie jednego z nich którego znam nie tylko z widzenia, bo mieszka po sąsiedzku, to mogę powiedzieć tyle że źle nie ma. Dwójka dzieci, żona nie pracuje bo nie musi, dwa samochody kupione w salonie (starszy rocznik 2008 - Citroen C4, nowszy 2015 - VW Passat) i do tego kupili
Wszystko zależy od tego jak się zakrecisz. Na start nikt nie dostaje kokosów, ale im jesteś dalej i masz więcej doświadczenia to będziesz zarabiał więcej.


@struksik: To bardziej zależy od tego jaką karierę wybierzesz i jakie masz znajomości/koneksje. Wet od drobiu, co ma parę dużych ferm 'pod sobą' praktycznie sra geldem. Wet, który ciśnie w ubojni, jeździ z Aujeszkami, Brucelozami, itp. Uje*ie się jak świnia, ale prawie tyle co przysłowiowy informatyk
@KrylAntarktyczny: kiedyś chciałam iść na weterynarię - rozwrażałam weterynarię, medycynę i biologię. Na wszystkich tych kierunkach jest bardzo dużo nauki - tak przynajmniej było "za moich czasów". Dwa pierwsze są też bardzo dochodowe ale trzeci wydaje mi się najciekawszy - zawsze coś dla siebie można tam znaleźć bo biologia to rozległa nauka i ma wiele specjalności. ;)
@KrylAntarktyczny: ogrodnictwo albo rolnictwo, teraz wszystkie firmy chemiczne, nawozowe itp. związane z tą branżą szukają ludzi i na start płacą dużo więcej niż na kasach w marketach, a potem premie od obrotów, tylko jak dalej bedzie taka #!$%@? w rolnictwie jak obecnie to moze sie troche popsuc ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@KrylAntarktyczny: studiuję biologię, to coś może podpowiem. U mnie jest tak, że 3 lata to ogólna biologia i na mgr wybierasz specjalizację. Trzeba się przygotować na intensywną naukę rzeczy, które mogą się pòźniej nie przydać :P Jeśli ktoś ma ciągoty ku karierze naukowej to kierunek dla niego. Jeśli nie, to pracę znajdzie, ale głównie w labach mikrobiologicznych albo jako przedstawiciel farmaceutyczny. Kierunek jest fajny. Pasjonaci powinni być zadowoleni i