Wpis z mikrobloga

@marianbaczal:
#!$%@?ąc od lotniskowca płynącego ulicami Warszawy na defiladzie...

Polsce przydałaby się działająca MW (szkoda, że nie bardzo ją na tej chwile mamy). II WŚ zaczęła się wszakże atakiem z morza. A okręty podwodne z rakietami manewrującymi mogłyby kąsać wrogów na wodzie i lądzie niezależnie od ich przewagi liczebnej.

Nie wspominając o tym, jak fajnie wyglądałby taki okręt na defiladzie, sunąc sobie na mini-kółeczkach.
@Sh1eldeR Polsce wogóle jest niepotrzebna Marynarka Wojenna. Wystarczylaby nam zwykła straż nabrzezna. Przy dzisiejszych technologiach i naszych warunakch geograficznych lotnictwo jest w stanie utrzymać bezpieczeństwo na Bałtyku.