Wpis z mikrobloga

@Twinkle: mój młody już nawet nie próbuje podnosić głosu, tylko wymyśla opowieści dlaczego warto coś dostać, kupić, gdzieś pójść. to z kolei daje pole do popisu mojej wyobraźni, by odpowiedzieć mu jak najbardziej prawdopodobnie (bez głupot) dlaczego jednak jego wersja jest inwalidą. lubię to ( ͡ ͜ʖ ͡)
@Twinkle: kilka dni temu sama byłam świadkiem takiej sytuacji. Byłam na wolontariacie w Gdyni (Ironman triathlon) i stałam na wejściu strefy zmian, sprawdzałam czy zawodnicy mają co potrzeba i wpuszczalam. Niestety wejść mógł tylko zawodnik, więc jak ktoś był z dzieckiem/partnerem/rodzicem to musiał zaczekać przed. No i podchodzi niebieski z dwójką dzieci, starszy mógł mieć 7/8 lat a młodszy może z 5/6. Ojciec pyta czy mogą z nim wejść, jeszcze nawet