Aktywne Wpisy
corvvus +82
To co napiszę, zapewne striggeruje wiele osób i zwyzywają mnie, ale wbijam ch*j w to.
Mam 25 lat, w zeszłym roku skończyłem studia. Pracowałem 3 miesiące po nich, teraz nie pracuję, więc można powiedzieć, że prowadzę #neet . Łącznie w swoim życiu przepracowałem może kilka miesięcy, całe studia dzienne nie pracowałem. Utrzymywali mnie rodzice, nie były to wielkie pieniądze, ale te 2, potem 3 tysiące zł miesięcznie pozwalały jakoś żyć. Miałem czas
Mam 25 lat, w zeszłym roku skończyłem studia. Pracowałem 3 miesiące po nich, teraz nie pracuję, więc można powiedzieć, że prowadzę #neet . Łącznie w swoim życiu przepracowałem może kilka miesięcy, całe studia dzienne nie pracowałem. Utrzymywali mnie rodzice, nie były to wielkie pieniądze, ale te 2, potem 3 tysiące zł miesięcznie pozwalały jakoś żyć. Miałem czas
Antibambino +11
Mój dobry znajomy, taki, co do którego mam pełne zaufanie i wiem, że nie zmyśla, pracował do niedawna w wydawnictwie Axel Springer i opowiedział mi ciekawą historię.
Jak być może pamiętacie, jakiś czas temu wybuchła mała aferka, że z podsłuchanej rozmowy Kulczyk-Graś wynikało, że postanowiono wypieprzyć niewygodnego redaktora naczelnego gazety Fakt - należącej właśnie do wydawnictwa Ringier Axel Springer Polska (bo taka jest pełna nazwa).
Szefostwo RASP po wypłynięciu tych informacji uznało, że musi zmierzyć się z kryzysem i zrobić tzw. masówkę dla pracowników. Zebrano więc większość pracowników do redakcji Faktu (bo podobno największa w budynku i najwięcej miejsca). Przybyły więc redakcje Newsweeka, Forbesa, Onetu itp, po czym odczytano im list otwarty dementujący te doniesienia; przekonujący, że Fakt jest gazetą niezależną i politycy nie mają wpływu na skład redakcji, takie tam pierdu-pierdu. List zakończono pewnym manifestem, w którym autorzy wyszczególnili - uwaga - bodaj 4 najważniejsze dla gazety Fakt wartości, na których to Fakt się opiera, nimi się kieruje i są dla niego jak pacierz.
Dwie pierwsze to były jakieś standardowe frazesy o wolności prasy, typu „Fakt jest tytułem niezależnym, blabla”
Trzeci - „Fakt wspiera i jest zwolennikiem Unii Europejskiej”
Czwarty…
Yyyy… i tak się zaczęliśmy zastanawiać, dlaczego ten Izrael dla nich taki ważny jest, że aż postanowili podkreślić to w liście otwartym do swoich pracowników? Ma ktoś jakiś pomysł? Taki z sensowniejszych, bez michalkiewiczowskiego pieprzenia o żydowskich spiskach i razwiedkach.
#ciekawostki #truestory #coolstory #fakt #media #axelspringer, dodam też #bekazlewactwa bo to w sumie śmieszne jest, ciężko zaprzeczyć
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
Po co to?
Dzięki temu narzędziu możesz dodać wpis pozostając anonimowym.
za wszystkim stoja zydzi (byloby picrel ale jestem na komorce i mi sie nie chce)