Wpis z mikrobloga

Słucham właśnie wiadomości w radio i #!$%@? jasna mnie zalała. Wielce pokrzywdzeni jak zwykle rowerzyści płaczą, że rolkarze na ścieżkach to jest zakała i stwarzają niebezpieczeństwo i hurr durr #!$%@?ć ich ze ścieżek. Mandaty i najlepiej kara więzienia. Słyszałem, że w okolicach lotniska już policja dość mocno pilnuje, żeby na rolkach nie jeździć.

#!$%@?, uwielbiam jeździć na rolkach, jeżdżę na nich do pracy (Armii Krajowej i Krakowska we #wroclaw, kto jeździ ten wie jak tam się fajnie jedzie) i teraz za tę chwilę przyjemności będę płacił mandaty. Bo szanownemu panu rowerzyście przeszkadza, że musi mnie ominąć, co dla niego jest jak splunięcie.

Wyjebmy w kosmos pieszych, rolkarzy. Samochody też wyjebmy z ulic, bo przecież królowie szos muszą się przemieszczać.

I ja rozumiem, że ścieżka rowerowa to nie jest najodpowiedniejsze miejsce do jazdy rolkami, ale tak naprawdę to jest jedyne miejsce w którym da się jechać. Jeżeli ktoś się nie zgadza, to proponuję ubrać rolki i przejechać się po kostce, albo nawet takim nierównym kamyczkowym asfalcie. Przyjemność w #!$%@?, abgymnic nie potrzebny.

A masa krytyczna to już w ogóle jest rak. Ale to poza tematem. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#rolki #zalesie ##!$%@? #polskiedrogi #prawo
  • 132
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@burzovsky: tu nie chodzi o to, że nie podpasuje. Tylko serio ciężko jest wyminąć rolkarza na niektórych fragmentach. Droga rozdziela się z chodnikiem i zakręca gdzieś w trawę, a przed tobą jedzie taki agent po całej jej szerokości i ma wszystko gdzieś.
  • Odpowiedz
Ścieżka rowerowa jest, jak sama nazwa wskazuje, dla rowerów.


@Voyt17: Chodnik jak sama nazwa wskazuje jest dla chodzących. Biegacze na bieżnie, spacerowicze do spacerówek. Jeżeli odniesienie się do etymologii to twój najlepszy argument w tej sprawie, to w zasadzie już tę debatę przegrałeś.
  • Odpowiedz
@burzovsky: o rolkarzach wiem tylko tyle, że jeśli chcą jeździć po ścieżkach rowerowych, to na przejsciach bez przejazdu dla rowerów powinni zdejmować z nóg rolki, na takiej samej zasadzie jak rowerzysta ma zsiąść z roweru.
  • Odpowiedz
@burzovsky: ale masz dziwny tok myślenia nie da sie jeździć po Wrocławiu na rolkach to tego nie rób, przesiądź sie na coś na czym bedzie ci wygodnie a na rolkach jeździj tam gdzie ci to sprawia przyjemność, to tak samo jakbyś ściagaczem chciał po błocie pojeździć bo po asfalcie ci sie fajnie jeździło
  • Odpowiedz
@burzovsky: Jeżdżę rowerem i są pewne odcinki tras rowerowych z natężeniem rolkarzy. Nie wymijam, bo mają drugi odcinek. Ale dzwonię zazwyczaj odpowiednio wcześniej. Jak jadę z naprzeciwka to nie muszę dzwonić - rolkarz sam zjeżdża na pieszy odcinek. Jak jest mega pusto, znaczy zero pieszych, spacerowiczów, inyych rowerów /rolkarzy z naprzeciwka, a ktoś jedzie (nie rozwalając się na całą szerokość) ścieżką to po prostu wymijam.

I tak sobie żyjemy w
  • Odpowiedz
@burzovsky: też jeżdzę na rolkach do pracy. poruszam się z prędkością podobną do roweru, nie bujam się na prawo i lewo, ogarniam otoczenie.
a i tak na pustej ścieżce rowerowej, z kostkowym chodnikiem obok (naprawdę pustej, widać było na przestrzał 1km prostej, pustej drogi) raz postanowił mnie dogonić Pan rowerzysta, żeby się na mnie wydrzeć, że nie mogę jechać jego ścieżką rowerową. darł się omijając mnie wciąż na ścieżce, nie
  • Odpowiedz
@burzovsky: ale ja mogę jeździć na rowerze tam gdzie nie ma ścieżki ale nie pojeżdżę na rowerze przez np. Jezioro wybiorę łódkę, jak chcesz sie katować to sobie jezdzij na rolkach po tych chodnikach ale od ścieżek ROWEROWYCH trzymaj sie z daleka. Po ulicach tez jeździsz bo równe?
  • Odpowiedz
@Dzawlik: A Ty na rowerze jedziesz po ulicy jak nie masz ścieżki? Też przeszkadzasz kierowcom. I po chodniku pewnie też Ci się zdarzy przejechać. Więc skończ bezsensowny wywód.
  • Odpowiedz
@burzovsky: O, jak im się rolkarz na ścieżkę rowerową #!$%@?, to hurr durr.
Ale zasuwać po chodniczku, jak ścieżka rowerowa po drugiej stronie ulicy to już uprzejmie proszę, jaśniepaństwo jedzie, jeszcze obdzwonią, albo potrącą, jak się piechotką po chodniczku prawilnie idzie.

  • Odpowiedz
@Dzawlik: Ty nie, ale mało to takich co jadą środkiem ulicy i każde naciśnięcie pedała to jest metr w prawo i metr w lewo bo nie potrafią #!$%@? równowagi utrzymać na rowerze i zmienić przerzutki na niższą/wyższą? Ja też się nie #!$%@? na ścieżce, jadę sobie bokiem, najbliżej jak się da.
  • Odpowiedz
poruszam się z prędkością bliższą rowerowi niż pieszemu. rozumiem, że początkujący rolkarze mogą przeszkadzać, ale i durnych rowerzystów jadących np. w parach obok siebie i blokujących przejazd nie brakuje.


@typiara: zdarzył ci się cham i co zrobisz, najlepiej się nie wdawać w żadne pyskówki, z chamami się nie dyskutuje, co z tego, że ma sporo racji, nie powinno się tak robić,

ani rowerzyści, ani tym bardziej rolkarze nie mają łatwo
  • Odpowiedz
@burzovsky: @Tutorzyc: A ja czekam niecierpliwie, kiedy rowerzyści przestaną jeździć po tych ddr jak chcą, i zaczną się stosować do oznaczenia poziomego, bo póki co, to co drugi jeździ tymi ścieżkami pod prąd i można się pod rower na pasach #!$%@?ć
  • Odpowiedz
@burzovsky: problem jest dokładnie wtedy gry dzieje się jak @gaska: mówi. Jak ktoś nie słyszy dzwonka i nadal blokuje nie dając się bezpiecznie wyminąć to nie dziw się, ze wkurza.
Dla mnie DDR nie jest do zabawy tylko jako droga dla mojego miejskiego środka transportu dlatego spowalniacze są irytujące (dla zabawy są znacznie lepsze trasy na rower). Babcie z wózeczkami, matki z wózkami, rolkarze, dzieci bez smyczy..., samochody
  • Odpowiedz