Wpis z mikrobloga

@Cerini: Byłem dokładnie tą trasą jakieś 2 tygodnie temu. Trasa nie jest trudna (jak na Orlą). Na żółtym szlaku jest tylko parę prostych łańcuchów, na fragmencie Orlej nie ma nic. Szczelinką się nie martw, można obejść dołem albo przeskoczyć (ona ma mniej niż metr, choć może to być ciężkie dla psychiki). Ekspozycji nie ma aż tak dużo.
Generalnie polecam ten szlak jako pierwsze, łagodne podejście do Orlej.