Wpis z mikrobloga

@Elessar: Oglądając katalogi, za każdym razem lubiłem się zatracać w marzeniach - one były moje, takie moje... wyobrażałem sobie, jak je składam, rozkładam... a jakbym miał taki zestaw x10, miałbym całą armadę albo jeden super statek, albo straż pożarną... najlepiej kilka, całą remizę... i te dodatkowe części! Flagaaa... ogień, lego ogień, KRYSZTAŁ!

Idąc do kolegi, nigdy u niego nie będąc wcześniej - ugadaliśmy się, że będzie LEGO. Wziąłem swój najlepszy zestaw,
@Elessar: tez przeglądałem rozmarzony katalogi z lat 96-99 (ʘʘ) pamietam ze strasznie podobały mi się tam zimowe scenerie, ten śnieg był jakiś taki, magiczny. Aż chciał człowiek tam pójść. Aż mi cieplej ja serduszku na wspomnienia przeglądania takich katalogów przy świetle choinki, a za oknem śnieżyca i wizja pojścia do podstawówki po przerwie świątecznej (,)
@grobix: mojego taty praktycznie nigdy nie było w domu, więc co weekend dostawałem lego. Miałem praktycznie wszystko z tych podwodnych serii i jak mniemam chodziło o zestaw 6190 (mój ulubiony bo miał najładniejsze kolory) albo 6175.

Bazy 6195 i 6199 też zawierały łodzie i były gosu

A najlepszy poza pirackim statkiem był zamek z foteczki, który dostałem jak leżałem w szpitalu ()
Pobierz
źródło: comment_tYxLmEWijLiBbedQMXlxUZIx6A5GQANa.jpg
Śliniłem się do tych zestawów z gazetki jak cholera. A potem pod choinkę dostawałem jakiś najmniejszy i najtańszy ( ͡° ʖ̯ ͡°) Ale, że miałem rodzeństwo to tych klocków się uzbierało i trzymaliśmy je w pudle. Często wyjmowaliśmy, by się bawić. Kilka lat później ojciec komuś to pudło oddał. Mamy 20-30 lat, a dalej jesteśmy za to na ojca #!$%@? ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@Elessar 20 la temu lego LEGO to było moje marzenie. Rodziców nie było stać, więc na zawsze pozostało w sferze marzeń. Było mi smutno, ale to rozumiałem, nawet jako gnojek wiedziałem, że byłby to ogromnu wydatek. Pozostało przeglądanie katalogów, albo oglądanie wystawy w sklepie z zabawkami. A teraz dzieci w wieku 8 lat mają wszystko (poważnie, jak mialem kupić na komunie prezent dla syna kuzyna, to się okazało, że on już wszystko
@Mickro: @grobix: dla maluchow zacznijcie z zestawem LEGO Wedo, fajne ma silniczki, przekladnie, czujniki ruchu, itd - Wy sie pobawicie klockami i komputerem, a dziecku sie spodoba krokodyl machajacy paszcza :P
Aczkolwiek impreza nie najtansza, bo taki podstawowy zestaw + plytka z oprogramowaniem kosztuje kilkaset zł.
Natomiast sa tez firmy oferujace zajecia dla maluchow :) pracowalam sama kilka lat w jednej z pierwszych takich w Krakowie, dzieciakom sie bardzo podoba,