Aktywne Wpisy
Znalazłem w Internecie to zdjęcie bez podpisu, ale zgaduję, że to przystojni kawalerowie z nocnej.
Melkovva_ +3
Opowiadam mojej bratanicy z którą kiedyś żyłam jak z siostrą co się o------o że rodzina nie chce mnie znać i zastanawiam się czy laska udźwignie to wszystko.
No ale musiałam w końcu.
Całe 10 lat na to czekałam 😭
No ale musiałam w końcu.
Całe 10 lat na to czekałam 😭
3-1=2
Zostały DWA mecze do Ligi Mistrzów!
Ktoś mi kiedyś napisał, że nie dokończę nawet liczenia - otóż dokończę, już mam 100% pewność :)
Zacznę od zacytowania samego siebie (wklejam ten wpis już po raz trzeci ale pasuje jak nigdy):
Legia gra padakę, każdy to widzi. Legia gra źle, ma bardzo zły moment, jest po prostu w kryzysie i w momencie przebudowy drużyny z nowym trenerem. Wczoraj źle to wyglądało nawet w obronie. Ale paradoksalnie właśnie to jest w tym wszystkim najbardziej zajebiste. Gramy g---o, i gównem potrafimy się doczołgać do IV rundy eliminacji do LM gdzie będziemy rozstawieni. Oczywiście to rozstawienie wcale nie oznacza pewnego awansu, każdy to wie, ale będziemy mieli naprzeciwko siebie przeciwnika mniej ogranego w pucharach, takiego którego na pewno nie zlekceważymy, ale też nie położymy się na dźwięk jej nazwy, tak jak bywało to w poprzednich latach. To właśnie wywalczyliśmy przez ostatnie dobre lata.
Śmieszy mnie to umniejszanie i zwalanie wszystkiego na farta. Od reformy Platiniego (która miała nam przecież dać pewną LM) tylko dwa razy polska drużyna grała w IV rundzie eliminacji. Teraz doczłapujemy tam będąc totalnie pod formą i oczywiście jest wielkie narzekanie i ból d--y z całej Polski że to wstyd :). Wstyd? To co powiedzieć o Olimpiakosie który odpadł z drużyną dużo niżej rozstawioną? Co powiedzieć o BATE którzy dali się wyrzucić półamatorskim Irlandczykom? Że nie wspomnę o APOELu, Pilznie i Celtiku które swoje mecze wygrały rzutem na taśmę. To są dużo większe firmy niż Legia a mimo wszystko poszło im dużo gorzej. Serio - wykonaliśmy swoją robotę i jest dobrze. Nareszcie w Polsce jest drużyna która mimo braku formy potrafi po prostu wyjść i zrobić swoje.
Ostatnio chyba na weszło był tekst o tym że wyobrażamy sobie awans do LM jako wielki dramatyczny bój z wielką firmą gdzie najgorszy zawodnik w ostatniej minucie przechyla szalę zwycięstwa na naszą stronę i zostaje bohaterem narodowym. Tymczasem przez tyle lat liczenie na taki scenariusz się nie udawał. Ale myślicie że jak awansują stałe ekipy w LM takie jak APOEL, Bate albo Basel? No właśnie rankingiem. Wcale nie potrzebują być w życiowej formie na sierpień żeby tam się pojawić i to chyba tędy droga. Ja wiem że to niektórych może boleć, bo to oczywiste że teraźniejsza Legia jest gorsza od Wisły z poprzednich lat, Lecha 2010 czy też od samej siebie z poprzednich pucharów. Ale Legia zasłużyła - tylko i wyłącznie tym że nie dawała d--y w poprzednich latach. Ewentualny sukces będzie zasługą głównie Berga i Skorży, potem dopiero Urbana i Czerczesowa a na końcu Hasiego.
Niektórzy też zachwycają się oglądając Zagłębie (któremu z całego serca życzę awansu) i zachwycają się ich stylem. Ja tam mam chyba w dupie jednak ten styl jeśli mam odpadać z no-name'ami w 3 rundzie eliminacji LE. Tyle lat mieliśmy piękne porażki i teksty "niewiele zabrakło, trudno, teraz możemy skupić się na lidze" - ja mam tego jako polski kibic dosyć.
Czytam też wpisy że to góra farta Legii bo wylosowaliśmy Trencyn (którzy ogórami też wcale nie byli) a taki Lech musiał się męczyć z Basel.
xD
Kto bronił Lechowi budowania rankingu w poprzednich latach tak, aby na ten Basel nie trafić? Trzeba było zrobić to co my wczoraj - po prostu pokonać Żaligiris i Stjarnan, a potem kolejnych, niżej rozstawionych rywali.
Na koniec kilka faktów które gdzieś już się pojawiały w moich wpisach jeśli ktoś czyta czasem moje wypociny:
- od 2005 roku Legia nie odpadła z niżej rozstawionym rywalem. Przegrała z takowym tylko jeden mecz (2012 Ried 1:2).
- Legia nie przegrała ani jednego meczu o LM od reformy Platiniego
- Legia po raz czwarty z rzędu zagra w fazie grupowej - po raz piąty w przeciągu sześciu lat.
- W obronie z Pazdanem Legia nie straciła jeszcze w tym sezonie bramki.
- Malarz ma czyste konto w pucharach w tym sezonie
Oby nie Kopenhaga.
Dawać ten Dundalk.
Legia 0:0 Trenczyn
No, ale ogólnie ten sezon pokazuje ile znaczy ciułanie punktów w Europie i ile to daje
@peetee: Z Kopenhagą daje im 40%. Gorzej będzie z Dinamem, z resztą stawki będą faworytem.
o której?
@peetee: fajnie będzie trafić na Dundalk, ok na Hapoel/Dinamo, fatalnie na Łudogorec/Kopenhaga.
Legia do boju.
zresztą Legia grywała z takimi zespołami w LE i było różnie. wspomnieć choćby ten sezon gdzie do ostatniej kolejki byli najgorszą drużyną LE.