Wpis z mikrobloga

Mirki mam małą zagwostkę. W kwietniu br kupiłam samochód. Wypowiedziałam umowę w ubezpieczalni X w terminie. Podpisałam kolejną w ubezpieczalni Y. Wczoraj otrzymałam pismo windykacyjne z ubezpieczalni Z. Przy czym pismo dotyczy samochodu tej samej marki, ale na zupełnie innych blachach niż auto które kupiłam. Zakładam, że może to być umowa od jeszcze wcześniejszego właściciela, o której sprzedawca nie wiedział / nie poinformował mnie. Pytanie czy taka umowa może przejść na mnie jako na trzeciego z kolei posiadacza samochodu? Bez żadnych informacji o stawce na kolejny rok czy przedłużeniu? Jaką strategię przyjąć w kontakcie z ubezpieczycielem Z:
- rżnąć głupa że to nie moje auto, nie znam rejestracji, nie wiem o co chodzi
- próbować polubownie wyjaśnić temat sygnalizując, że wiedziałam jedynie o OC w X, to z Z to pewnie od jeszcze wcześniejszego właściciela, o którym nie miałam pojęcia?

Dodam, że poprzedni właściciel auto kupił w październik 2015, a w kwietniu br sprzedał je mi.

#prawo #potrojneoc
  • 6
@yilka: Oni je anulują. Ogólnie to obowiązek mają obie strony powiadomić poprzedniego ubezpieczyciela o zmianie właściciela. A przed nowelizacją w 2011 roku bodajże, stare polisy się przedłużały nawet jeśli właściciel się zmienił. Być może właśnie to taka umowa wędrująca przez lata. Nikt jej nie zakończył i tak idzie za autem
@Beniamin_Emanuel: to radzisz napisać wprost że to trzecia umowa i że proszę o anulowanie bo nie wiedziałam? Czytałam w internetach, że problem podwójnego OC jest dosyć częsty, tu mamy "potrójne" ale wyczytałam też że rozwiązać umowę mogę w każdej chwili przy czym od łaski ubezpieczalni zależy czy będę musiała zapłacić składkę do dnia rozwiązania czy mi odpuszczą