Wpis z mikrobloga

@mala_mi_123: czyli nadal z obserwacji... to po cholere nauki przedmałżeńskie, skoro kandydaci do ślubu też mieli rodziców i wiedzą jak wygląda życie w małżeństwie?
  • Odpowiedz
@Kramarz: a co?
Wszyscy ksieza są sierotani i żaden nie ma rodzeństwa?
Przecież potrafią obserwować innyc (w tym najzabawniejsze w rodzinie) rozmawiają z ludźmi.
Raul Lozano był o połowę niższy od naszych siatkarzy, a byl trenerem reprezentacji Polski ;)
  • Odpowiedz
@agaja: to samo można powiedzieć o kandydatach do ślubu, też mają rodziny i potrafią obserwować, więc po co nauki przedmałżeńskie? Co więcej wie ksiądz niż państwo młodzi?
  • Odpowiedz
@Kramarz: a co więcej wie psycholog? Ta sama zasada. Inaczej się patrzy na to wszystko z boku.
Poza tym ksieza na naukach nie mówią o tym, co ma być między mężem i żona -te czesc zwykle realizują swieccy, u mnie była to para malzenska, jako z nich było seksuologiem, a drugie psychologiem.
Ksiądz zas poruszal przede wszystkim tematykę wizji malzenstwa w KK, jego opisow w Pismie Sw, przygotowania duchowego etc.
  • Odpowiedz
@mala_mi_123: "ksiądz mowi o małżeństwie z punktu widzenia Pisma Świętego ..."
Nie jestem żadnym ekspertem, ale podzielę się tym co o tym myślę.
Paweł z Tarsu, "Apostoł Narodów" pisze
1 Tm 3: 2-5 :" Biskup więc powinien być nienaganny, mąż jednej żony, trzeźwy, rozsądny, przyzwoity, gościnny, (...) dobrze rządzący własnym domem, trzymający dzieci w uległości, z całą godnością. Jeśli ktoś bowiem nie umie stanąć na czele własnego domu, jakżeż będzie się
  • Odpowiedz
@Kramarz: @andrzej-abecedowski:
Praktyka nie jest wymagana by znać jakiś temat. Psychiatra nie musi być szalony, by wypowiadać się na temat schizofrenii. Terapeuta nie musi być ćpunem, by prowadzić terapie dla uzależnionych etc. To tyle, jeśli chodzi o praktykę.

Jeśli chodzi o resztę, to ksiądz zwykle wykłada naukę swojej religii. Czasami robi to świecki. Sporo z tego co mówi, to podejście typowo religijne, sporo też to idealizacja związków (życie oparte na
  • Odpowiedz
@Kramarz: @mala_mi_123: @agaja:

Szkoda, że nauczają z Pisma a pewnych rzeczy sami nie widzą. Też mi się to nie podoba, że poucza Cie ktoś kto nie ma żony, dzieci i żadnego doświadczenia w małżeństwie. Czytają to Pismo czytają ale chyba w bardzo ciemnych okularach.

1Tm 3
2 Biskup więc powinien być nienaganny,mąż jednej żony2, trzeźwy, rozsądny, przyzwoity, gościnny, sposobny do nauczania, 3 nie przebierający miary w piciu
  • Odpowiedz
. A jeśli nawet naucza z punktu widzenia Pisma Świętego, to dlaczego pomija wersety prowadzące do wniosku że nie powinien żyć w celibacie?


@andrzej-abecedowski: bo on nie uczy księży ani o pięknościich powinnosciach, tylko przedstawia jak opisywane jest malzenstwo miedzy kobieta i mężczyzna.
O praktycznych aspektach wykladaja osoby swieckie, które mają doswiadczenie własne.
@tylko_prawda
  • Odpowiedz