Wpis z mikrobloga

@batgirl nie chce Cię martwić, ale brzmi to jakby ktoś wiedział czego szuka co oznacza nie mniej ni więcej, że zapewne ktoś znajomy mógł być z tym powiązany. Skąd włamywacz miał wiedzieć, że nie było Cię wczoraj w domu?
@ButelkaBezKaucji: no właśnie, biżuteria to raz (nie zabrali nic innego, więc wiedzieli po co przyszli), wiedza kiedy nie będzie to dwa.
Mój dom okradziono dwa razy, za każdym razem byli to ludzie, których znaliśmy. Myślę, że większość włamań tak wygląda :(.

e: możliwe też, że ktoś ze znajomych miał po prostu za długi język i powiedział komuś, zupełnie przypadkiem.
@Yahoo_: wiesz Jahu, nie chwaliłam się nikomu, bo w dotychczasowej pracy nie nosiłam biżuterii, w ogóle mało używałam tego złota. A decyzja o wyjeździe zapadła spontanicznie, nawet wspolokatorka nie wiedziała, że nas nie będzie.