[Oppaiconnoisseur]

@agio2010: zobaczysz ją, jak przytyje i jeszcze zakwiczysz ze szczęścia, że w to nie zabrnąłeś dalej xD

[IspitOnYourGrave]

@agio2010: I przez ten czas nie chciałeś do niej wrócić?

[agio2010]

@IspitOnYourGrave: Jasne, że chciałem. Na początku się starałem. Później była z innym, więc odpuściłem, bo nie uznaje wpieprzania się w czyjeś związki.

[agio2010]

@IspitOnYourGrave: Najlepsze jest to, że jak byliśmy razem to nasze rodzicielki tak się polubiły, że do tej pory utrzymują kontakt

[IspitOnYourGrave]

@agio2010: A dlaczego się rozstaliście?

[agio2010]

Wiele czynników, oboje w pierwszym poważnym związku, do tego codzienne spotkania pewnie wpłynęły na zmęczenie sobą

[Mysterii]

@agio2010 po 8 latach ciągle o niej myślisz...? :(

[agio2010]

@Mysterii: Niestety każdego pieprzonego dnia...

[Mysterii]

@agio2010 no ale jak to... ? (╥﹏╥)

[agio2010]

@Mysterii taki los niestety. Czekam na rozwód teraz

[Mysterii]

@agio2010 jesteś po ślubie?

[agio2010]

@Mysterii: nie, obecnie jestem sam

[Mysterii]

@agio2010 no na jaki rozwód czekasz?

[agio2010]

@Mysterii na jej rozwód, wiem że to złe. Może wysłać jej kwiaty?

[Mysterii]

@agio2010 matko boska. Nie czekaj na jej rozwód i nawet tak jej nie życz...

[ciachostko]

@agio2010: czekam na dzień aż moja "miłość życia" weźmie ślub bo bolca już ma od ponad roku gdzieś. Nie ma dnia w sumie żebym o niej nie pomyślał choć przez chwilę a nie gadamy ze sobą już 2 lata ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[agio2010]

@ciachostko: Witam w stym smutnym klubie. Szkoda, że ciężko się z niego wydostać. Nie próbujesz zawalczyć?

[ciachostko]

@agio2010: nie ma dla tego już ratunku niestety, chyba, że ona by się odezwała z takim zamiarem.

[SoulShredder]

@agio2010: i jak to się potoczyło? Długo dalej myślałeś?