Wpis z mikrobloga

@mowiejakjest: epicki wątek...

moich historii było kilka, ale największym błędem po pijaku było wspinanie się z 3 piętra bloku na 4 po balkonach, dodatkowo na boso. Jak rano wstałem i ogarnąłem co #!$%@?łem to ze strachu i żenady nie odzywałem się do nikogo pół dnia. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@mowiejakjest:
1. Obrzygalem kadrę nauczycielska na wyjezdzie integracyjnym w 1 liceum (chciałem zatamować bełta co spowodowało rozprysk na wszystkich)
2. Wpadłem na pomysł #!$%@? playstation 3 z Empika - złapali mnie XD (ale dałem jeszcze w mordę ochroniarzowi)
3. Czekając na kumpla ktory miał przyjechać samochodem (ja 15 lat wtedy) piłem piwka. Okazało sie ze kumplowi samochód sie zepsuł. Wiele nie myśląc po 5 browarach wziąłem samochód starych i wsiadłem do
Acha i jeszcze lat temu z 11, jak pall malle były za 4,95 (całe białe szlugi) to wracając z imprezy pałac pallmalla, jak juz go prawie skończyłem poczułem tytoń na języku - spaliłem #!$%@? cały filtr bez ogara...
Obudziłem się na nieznanej klatce schodowej na najwyższym piętrze (sam tez mieszkam na poddaszu) po wyjściu z klatki okazali się, ze byka to kamienica przecznicę obok, miałem spodnie rozdarte od kolana do kroku, nie miałem kurtki (grudzień here) za to z portfela nie uleciała nawet zlotowka i miałem na szyji aparat za ok. 1,5k, niestety żadne ze zdjęć nie było wyraźne na tyle by cokolwiek przypomnieć
@mowiejakjest: w sumie to przypomniałem sobie jeszcze

-skakałem z 3 metrów na betonowe schody, ślady na prawej piszczeli jeszcze znajde.

-przebiegałem przez dwujezdniową ulice (Czerniakowska, Warszawa) oddzieloną pomiędzy ulicami barierkami. Podczas kolejnej próby biegu przez płotek podjechała policja i cos mowili przez megafon, a ja stojąc na srodku ulicy twierdziłem że to transport krwi i wołałem moich uciekających współtowarzyszy.

- Chciałem nastraszyć znajomych ze skacze do wisły, biegłem ale nie zdązyłem
lsrrdc - @mowiejakjest: w sumie to przypomniałem sobie jeszcze

-skakałem z 3 metró...

źródło: comment_otR1m6zeUrHoxpcy8nI27wcPAaavVOzy.jpg

Pobierz
@mowiejakjest: Nic ( ͡° ʖ̯ ͡°) nawet kiedy raz rzygałem i nie potrafiłem utrzymać równowagi to zawsze zachowuje jasność umysłu. Chciałbym #!$%@?ć coś zabawnego ale alkohol nie usuwa mi zdrowego rozsądku ani "hamulców" xD