Wpis z mikrobloga

@vredot: Lekarze obiecują, że będzie bez bólu. Znieczulenie działa jak trzeba. Podobno w Polsce nie podają znieczulenia. Nie wyobrażam sobie żeby różowy męczył się tyle godzin. Ledwo 9 godzin bólu przeżyła.
@sebek1987: No całkiem możliwe że w Polsce jest gorzej.. chociażby tak jak w naszym przypadku to że jest jeden anestezjolog w szpitalu i jeśli ktoś już ma jakąś operację lub dostał wcześniej znieczulenie zewnątrzoponowe to już nikt więcej w tym czasie nie dostanie... no i u nas właściwy poród trwał własnie 9 godzin zakończony cesarką całe szczęście. No i oby tak było jak obiecują ( ͡° ͜ʖ ͡°
@faramka: bardzo dobry artykuł!! Zmuszane kobiet do parcia w pozycji leżącej jest wbrew logice i zasadom grawitacji. Dziecko podczas parcia pchane jest w kierunku krzyża, zamiast ku ujścia pochwy. Jedynie lekarzom ta pozycja sprzyja;) zreszta podczas porodu wystarczy słuchać swojego ciała które doskonale wie, jak sie rodzi:) i na pewno nie bedzie podpowiadało leżenia plackiem podczas partych:D
@Korhazz: moja zona lezala bo polozna kazala, ze musi lezec bo bedzie falszywy zapis, o 19 nastapila zmiana poloznej i kazala jej poskakac na pilce a pozniej na takim specjalnym krzeselku i momentalnie rozwarcie poszlo, przed 21 coreczka przyszla na swiat, wszystko zalezy od poloznej, gdyby dalej lezala plackiem pewnie rodzilaby cala noc, a o 9 rano odeszly wody
@gugas: no właśnie chyba o to sprzyjanie lekarzom głównie chodzi... jak zwiedzaliśmy szpital na szkole rodzenia to pokazywały że mają odpowiednie stołeczki i takie tam ale mówiły że się ich rzadko używa bo muszą się tarzać po podłodze potem.. skoro skakanie na piłce okrakiem pomaga bo każą to robić to chyba i poród kucając mógłby być łatwiejszy...
@vredot: no, zgadza się, kuca się na takich stołeczkach. Rodzi się sto razy lepiej, niż leżąc. Mnie nie mogli za cholerę zmusić, żebym się położyła ;) Taka jest naturalna pozycja do parcia i każda kobieta bez ingerencji lekarza/położnej tak się sama ustawi.