Wpis z mikrobloga

@Niewierny_Mops: pamiętam jak kiedyś w lidlu (tam mają pistacje na wagę w tych wielkich worach) napakowałem sobie ich do siateczki zapominając, że to dość drogi przysmak :D stoje przy kasie i prawie 40zł wyszło. mimo, że nie był to dla mnie wtedy duży wydatek, to i tak zrobiłem wielkie oczy ;)
  • Odpowiedz
mimo, że nie był to dla mnie wtedy duży wydatek, to i tak zrobiłem wielkie oczy ;)


@numberxnine: znam uczucie ( ͡° ͜ʖ ͡°) też powiedzmy 15zł wydać dla mnie to nie problem. Bardziej kwestia tego, że płacę tyle za dwie garści orzeszków, które znikają w chwilę i nijak się ma to do ilości wydanych pieniędzy.
  • Odpowiedz
Te małe dziwki potrafią się okazać droższe, niż laski z Roxy. A najgorsze jest to, że jak zacznie się je żreć, to nie można przestać i nagle bum, 50zł poszło się #!$%@?ć... ( ͡° ʖ̯ ͡°)


@TheFourthHorseman: spójrz na to z innej strony... możesz kupić, zjeść trochę, a resztę zamknąć szczelnie w szafce na później. Z Laską z Roxy tak nie zrobisz, wyrywała by się, waliła i
  • Odpowiedz
@Niewierny_Mops: Gdyby pistacje były po 5 zł za kilogram, każdy jadłby ile chce i by się one znudziły, a gdyby w tym samym czasie najzwyklejsze orzeszki ziemne były po 100 zł za kilogram, pojawiałyby się takie wpisy o nich :p
  • Odpowiedz