Aktywne Wpisy
MathLord +130
Dla wszystkich, którzy uważają że nie powinniśmy pomagać Ukrainie:
#ukraina #konfederacja #bekazkonfederacji
#ukraina #konfederacja #bekazkonfederacji
![MathLord - Dla wszystkich, którzy uważają że nie powinniśmy pomagać Ukrainie:
#ukrai...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/f8c71421a6663ccddc57a60e5ad27c6a0fbdc18c118ccbe4a38d98c379d92585,w150.png?author=MathLord&auth=dc5fededbd1d4c6a62fd8936ebdc4393)
źródło: Hilter
Pobierz
XzTRuLeZ +1
Cześć, niebieski LvL 25. Generalnie stoję w kropce i chyba potrzebuje opinii innych osób, gdyż uważam opinie moich znajomych, rodziny za mało obiektywną. Mój siedmio letni związek + pół roku narzeczeństwa, się rozpada (Albo już się rozpadł). Ogólnie, od początku.
Niebieski LvL 25 troszkę związek mi się sypie 6 lat + 6 msc narzeczeństwa, wyleje wiadro pomyj, potrzebuje opinii bo nie wiem co robić.
Pierwsze pół roku do roku miodzio, była tylko
Niebieski LvL 25 troszkę związek mi się sypie 6 lat + 6 msc narzeczeństwa, wyleje wiadro pomyj, potrzebuje opinii bo nie wiem co robić.
Pierwsze pół roku do roku miodzio, była tylko
Hej moto-mirki i mirabelki! Nastał ten dzień w którym okazało się, że potrzebuję Waszej pomocy.
Zacznę od wersji pełnej, na końcu będzie wersja skrócona.
Wersja pełna:
29 kwietnia tego roku wracałem sobie z pracy do domu. Nie spieszyłem się. 2km od domu zaczynał się korek na dość wąskiej drodze a z przeciwka jechał autobus. Uznałem, że nie ma co się pchać i zatrzymłem się żeby zaczekać. Uprzejmy pan, który jechał za mną nie zauważył, że wszyscy stoją i nie użył hamulca. W efekcie przyp ... uderzył w tył moto na którym siedziałem z taką prędkością, z jaką jechał swoim Oplem Insignią. Przód motocykla walnął w stojącego przede mną Volkswagena Transportera a ja poszybowałem w górę. Leczenie cały czas trwa, więc sprawa za obrażenia trochę się przedłuży.
Praktycznie od razu złożyłem wniosek o wycenę motocykla i wypłatę odszkodowania. Pojawił się rzeczoznawca, stwierdził szkodę całkowitą (uszkodzony wachacz, pęknięta felga, zgięta rama, pogięte lagi + kilka innych drobiazgów). Pierwszy mail od ubezpieczyciela sprawcy (InterRisk) z wyceną motocykla - 10 tys zł. Trochę się zdziwiłem, wkurzyłem, poczytałem, napisałem odwołanie. Nastąpiła poprawa wyceny na 10300zł... Napisałem kolejne odwołanie i znów dostałem wycenę na 10300zł (tu zaznaczę, że ostatnia wycena miała numer i datę poprzedniej ale kilka rzeczy wewnątrz dokumentu pozmieniali i napisali, że jest to nowa wycena). Wysłałem kolejne odwołanie i w odpowiedzi napisali mi w skrócie, żebym się walił bo nic nie zmienią. Patrząc po cenach moto jakie mi zniszczył sprawca kolizji, to za 16 tys zł da się kupić coś podobnego ale ciężko stwierdzić w jakim stanie. Ja swoje moto przed zniszczeniem realnie bym wycenił na niecałe 19 tys zł. przy próbie sprzedaży (razem z dodatkowym sprzętem, który był na nim zamontowany i uległ zmasakrowaniu).
Czy macie jakieś doświadczenia w dochodzeniu swoich praw (odszkodowania) przed sądem?
Korzystaliście z usług jakiegoś adwokata, który reprezentował Was w sądzie? Możecie kogoś polecić?
Z ciekawostek, które zobaczyłem w wycenie InterRisku (oprócz mocno zaniżonej wartości motocykla):
Kask Nolan N91 warty jest 49zł
Kufer Givi maxia też kosztuje 49zł
Gmole, wysoka szyba akcesoryjna i dodatkowy deflektor (wszystko od Givi) też kosztują po 49zł.
Wskaźnik biegów gipro dla odmiany kosztuje 51zł.
Skąd oni biorą te ceny i gdzie mają takich dostawców? Chętnie kupię po 500sztuk kasków, gmoli i kufrów w tej cenie.
Wersja skrócona:**
Rozwalili mi moto, ubezpieczyciel zaniżył wycenę i olewa odwołania. Szukam prawnika, który poprowadzi sprawę w sądzie, możecie kogoś polecić?
@tosyu: nie poddał się w końcu, bo nie chciał się procesować?
@tosyu Dzięki za zawołanie
Ja sobie odpuściłem walkę o wycenę moto, ale u mnie to była różnica tysiąca złotych, bo jeździłem dwudziestoletnią CB500. Jeżeli chodzi o ciuchy to otrzymałem pełny (-20%...) zwrot za wszystkie ciuchy, które miałem na sobie w trakcie wypadku, tj. buty, spodnie, kurtkę, rękawice, kask. Oczywiście nie obyło się bez szarpanek, bo mi nie chcieli zwrócić kasy za spodnie, ale gównoburza na
Tak jak radzi @Cash1337: pokaz im rachunki co ile kosztuje itd.
Zycze wam, by sprawe odszkodowania zalatwiali jak tutaj.
Z uwagi, ze wszystko robie bezgotowkowo bo nie chcialem kombiowac pozniej u Janusza w warsztacie.
Ucierpialo moto, wiadomo niewiele ale jednak, kask byl pukniety o asfalt, oddalem razem z motocyklem, dostalem rownowartosc nowego, gmola wycenili na 3x
@fotograf_warszawiak: właśnie. To jest ten beton. Jak mi ktoś rozwali auto i będzie szkoda całkowita to ja nie chcę kasy. Chcę mieć dokładnie takie same auto jak miałem wcześniej. Niech mi ubezpieczalnia kupi i zarejestruje (tzn. z moimi oględzinami w ASO przed by mi wałków nie wciskali).
Wciąż jestem zdania, ze ja bym chciał by mi podstawili takie samo auto tydzień po wypadku. W niegorszym stanie niż mój przed wypadkiem, z niewiększym przebiegiem.