Wpis z mikrobloga

@brylek może znów są w 1, nie wnikam. Ale fakt jest faktem, że choćby do Bundesligi dzieli ich ogromna przepaść przede wszystkim zaangażowania, już nie mówię a szybkości czy celności. Argument sparingu do mnie nie przemawia, bo gdy my gramy sparingi (nie polska liga i inna dyscyplina z piłką) to za granie nie na 100% miałbym pewny opr od trenera i reprymendę od kolegów z drużyny. To jest amerykański model sportu i