#anonimowemirkowyznania 1. Bądź mno 2. Stój tydzień temu na przejściu dla pieszych w #warszawa 3. Leje deszcz, kałuże motzno 4. Babsko w samochodzie nie zwalnia i ochlapuje Ciebie i współstojących na światłach ( #logikarozowychpaskow ) 5. Zanotuj numer rejestracyjny 6. Zgłoś sprawę na policję i otrzymaj numer polisy 7. Zgłoś szkodę z OC przedstawiając paragony za czyszczenie odzieży 8. Dostań zwrot wydatków od ubezpieczyciela 9. #czujedobrzeczlowiek bo zwyżka na składkach może czegoś babę nauczy
@darthbob: Żeby go któryś miras z piwnicy nie skrzyczał, że #!$%@? a nie człowiek, że na pewno kobita ma trójkę dzieci i się spieszyła odebrać je z przedszkola, że sama wychowuje i mandat jej zabierze chleb..
@AnonimoweMirkoWyznania: to nie jest wina kierującej, że zarządca drogi źle ją utrzymuje i tworzą się na niej kałuże. Jadąc normalnie w ruchu ulicznym nie będę jak idota skakał po pasach i omijał każdej kałuży, żeby kogoś nie ochlapać i dodatkowo tworzyć zagrożenie na drodze. Tworzenie się kałuż to błąd konstrukcyjny drogi i powinien za to odpowiadać zarządca.
@AnonimoweMirkoWyznania: Anonimowo bo to pozostało w sferze marzeń chyba :) Każdy kto musiał trochę w życiu dowodzić swoich racji przed ubezpieczalnią także w znacznie poważniejszych sprawach wie że coś jest tutaj grubo naciągane ( ͡°͜ʖ͡°)ノ⌐■-■
@AnonimoweMirkoWyznania: Ale było jakieś nagranie, kobieta się przyznała czy co? Na takiej zasadzie to mogę się przejść po parkingu pod centrum handlowym, spisać wszystkie numery rejestracyjne i prać sobie ciuchy za darmo do końca życia.
Coś mi to śmierdzi, jest jakiś paragraf na zbyt szybkie przejeżdżanie przez kałużę? Poza tym, skąd policja ma mieć pewność, że np. po pijaku się nie wywaliłeś i próbujesz wrobić niewinnego kierowcę? ( ͡°͜ʖ͡°)
@JogurtMorelowy: Kiedyś w jakiejś gazecie czytałem, że faktycznie pieszy ochlapany przez kierowce może dochodzić zwrotu kosztów za pralnię. Ale faktycznie coś to za łatwo poszło.
@fuser: Jak ktoś jedzie normalnie, to raczej małe są szanse na ochlapanie pieszego.
Myślę, że przyznanie odszkodowania za takie roszczenie nastąpiłoby jedynie po potwierdzeniu okoliczności zdarzenia przez sprawcę. Chyba, że zabezpieczono nagranie monitoringu lub jakiś policjant popełnił notatkę stwierdzającą winę ( ͡°͜ʖ͡°)
@JogurtMorelowy: Za ochlapanie pieszego jest do 500zł mandatu. Możesz zażądać pokrycia szkód, np zalany telefon, uszkodzona odzież. Ale nie wiem jak wygląda sprawa z dowodzeniem, ale wątpię, żeby było tak łatwo jak to napisał OP.
1. Bądź mno
2. Stój tydzień temu na przejściu dla pieszych w #warszawa
3. Leje deszcz, kałuże motzno
4. Babsko w samochodzie nie zwalnia i ochlapuje Ciebie i współstojących na światłach ( #logikarozowychpaskow )
5. Zanotuj numer rejestracyjny
6. Zgłoś sprawę na policję i otrzymaj numer polisy
7. Zgłoś szkodę z OC przedstawiając paragony za czyszczenie odzieży
8. Dostań zwrot wydatków od ubezpieczyciela
9. #czujedobrzeczlowiek bo zwyżka na składkach może czegoś babę nauczy
Wszystkie punkty są.
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
Po co to?
Dzięki temu narzędziu możesz dodać wpis pozostając anonimowym.
Żeby go któryś miras z piwnicy nie skrzyczał, że #!$%@? a nie człowiek, że na pewno kobita ma trójkę dzieci i się spieszyła odebrać je z przedszkola, że sama wychowuje i mandat jej zabierze chleb..
Coś mi to śmierdzi, jest jakiś paragraf na zbyt szybkie przejeżdżanie przez kałużę?
Poza tym, skąd policja ma mieć pewność, że np. po pijaku się nie wywaliłeś i próbujesz wrobić niewinnego kierowcę? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez autora
@fuser: Jak ktoś jedzie normalnie, to raczej małe są szanse na ochlapanie pieszego.
Piszę niejasno?