Wpis z mikrobloga

#!$%@?. Co ja #!$%@? #!$%@?łem przed godziną #!$%@?łem w drodze po bułki to papiez nawet nie.

Wtorek wieczór, wakacje, 23, a ja znów w piwnicy cieplutkiej sobie siedze :3 #czujedobrzeczlowiek,
Ściągnąłem sobie manbat i supraman i już czułem ciepło na serduszku, ale czegoś brakowało. Czipsy, koka kola były mi potrzebne do pełni jednostkowego wygrywu, więc mimo deszczu na zewnątrz postanowiłem wyjśc do sklepu, aby dopełnić swojego wieczornego seansu.
Trochę po ryju zacina deszczem, zimno bo wyskoczyłem w krótkich spodenkach i tylko łypałem wzrokiem na przechodzące loszki w mini spódniczkach i szpileczkach. Patrzyłem na te ich zwiewne sukieneczki, szpileczki, dżinsowe kurteczki, pod parasolkami wyszykowane bo też #wakacje więc idą na miasto i smutłem trochę w środku i spuszczając wzrok pośpieszyłem do sklepu.
Zrobiłem zakupy i wyszedłem ze sklepu uradowany, że zaraz będe w domku.

sorry

Damski głos przerwał moje skupienie.

sorry, sluchaj moglbys nam kupic kilka butelek alkoholu?

Jakieś 2 gimbusiary, ew. wczesne licbusiary stały przebierając nóżkami przede mną i patrzyły na mnie jak na wybawcę, od którego zależeć będzie ich przyszłość.

eeee.. no dobra, ale co?

5 barmańskich, mogą być cytrynowe

Ledwo co widziałem twarz tego aniołka, zwiewne blond włosy zakręcone w loczki delikatnie opadały na lico, spieniony wiatr letnie gonił fale, wcisnęła mi do ręki w papierku 150zł xDD i powiedziała:

kurcze, super, że nam pomożesz, bo juz myslalysmy, ze bedziemy wracac bez

Wysoki głosik tak bardzo komponował się z jej filigranową sylwetką i rumianymi policzkami otoczonymi kosmykami jasnych włosów, że nigdy nie dałbym rady jej oszukać i #!$%@?ć tych 100zł ;;
Wszedłem, srałem pod siebie ze strachu coby kasjerka nie zapytała mnie o dowód, bo już się to zdarzało ja tylko po czipsy wyskoczyłem i nie zabrałem portfela. Co ja bym im wtedy powiedział? Czy kazałbym im moknąc dalej, przecież byłby całe mokre ( ͡º ͜ʖ͡º)

pięć barmańskich poproszę… cytrynowych

Gruba grażyna odwróciła się i zaczęła szukać palcem, zamiast wzrokiem barmańskich na półce.

krysia, dej pińć barmański bo ja nie mam tutaj

Zero odzewu.

kryskaaaa, dej barmaskich pinć

GŁUCHA NIE JESTEM

to dej

NO MÓWIE, ŻE GŁUCHA NIE JESTEM

I zza półek sklepowych wytoczyła się jakaś jeszcze starsza i ochydniejsza grażyna, z mocnym makijażem i w tym #!$%@? uniformie sklepowym niosąc 2 barmańskie w rękach.

zaraz dam reszte

Dostarczyła pozostałe trzy, a ja zapłaciłem i #!$%@?łem, bo grażyna nawet Do widzenia nie powiedziała.

oo super, ale szybko, dzieki wielkie, jestes kochany

To właśnie ta chwila, gdy stulej słyszy słowo na "k" i cała krew z mózgu odpływa do krocza, a z racjonalnego myślenia zostaje bełkot przypominający orędzie Michała Tuziaka.

eee, no spoko hehe

no na prawde zajebiscie :3 pomoglbys nam to zanieśc jeszcze?

Po czym wskazała mi wzrokiem 2 siatki z sokami i innymi czipsami ;
; obok nich stała moja malutka 1l kolą i lejsami.

hehe no dobra, ale zeby sie nie pomieszały hehe

przecież są w innych reklamówkach xDD

Fala wstydu uderzyła mi w czaszkę, i teraz zamiast motylu w brzuchu po słowie "kochany" czułem zażenowanie over 9000 upokorzeń.

hehe zartuje hehe

wiem domyślam się :3 to wez może te siatki, my wezmiemy wódke

Posłuszanie wykonałem polecenie i podąrzyłem za nimi.
Całą drogę szedłem w milczeniu za nimi jak jakis #!$%@? tragarz, a one idąc przede mną śmieszkowały i miały dobry czas ;_; Jedyny plus to to, że patrzyłem bez odrywania nawet na chwilę wzroku na ich kręcące się i uginające pośladki, blondyneczka szła sprężyście jak modelka stawiając nogi przed sobą i balansując biodrami.
Doszliśmy pod klatkę, ta druga szukała kluczy w torebce po czym otworzyła drzwi. Czekałem, aż powiedzą mi znów dziękuje i każą postawić siatki, ale jakgdyby nigdy nic przytrzymały mi drzwi i weszliśmy pod same drzwi od mieszkania, gdzie również wpuściły mnie z ładunkiem. Postawiłem torby w przed pokoju i patrzyłem jak rozbierają się z narzuconych kurteczek.

hehe to co ja bede spadał hehe

Serce #!$%@?ło mi jak dzwon bo w głębi duszy liczyłem na to, że coś się wydarzy, np. żarówka spadnie mi na głowę i będę musiał zostać, albo, że gimbusiarze #!$%@? łeb człowiek małpa i będę musiał z nim walczyć, a później wyrucham tą co zostanie.
Blondyneczka odwróciła się i popatrzyła na mnie z uśmiechem. Boge, te szczuplutkie rączki, i wcięcie w talii zaznaczone białą bluzeczką w paski, do tego ciemne jeansy opinające po całości jej długie nóżki z małymi stópkami na końcu. Chciałem paść na kolana i całować wszystko po koleji, a później tulić godzinami.
Ona po chwili spojrzenia leciutko prychneła jakby czymś rozbawiona i powiedziała:

Wyglądasz mi na prawiczka

I kazała #!$%@?ć
( ͡° ʖ̯ ͡°)

#feels #przegryw #stulejacontent #gorzkiezale
  • 6