Wpis z mikrobloga

@aloszkaniechbedzie: No i śpiewające po nocach ptaki, chyba najgenialniej w maju i czerwcu. Powroty po nocach do domu były genialne. I jeszcze kwitnący bez (tak mi się przypomniało bo w okolicy rośnie tego sporo), jego zapach mega ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@aloszkaniechbedzie: troche #oszukujo ale kiedy brak deszczu a potrzebujesz nastroju, można ratować się oprogramowaniem. Kiedyś, jakieś 15 lat temu używałem fajnego softu o nazwie Atmosphere deluxe. Mieszkałem w mieście, a w jednym kliknięciem przenosiłem się nocą do namiotu w lesie, lekki deszczyk, w oddali wilki... Do wyboru oczywiście multum możliwości, predefiniowane i własne kombinacje. Dziś czasem używam czegoś podobnego na telefonie, zazwyczaj dla dzieci i małżonki, jakieś fale,
  • Odpowiedz