Wpis z mikrobloga

@wheezy123: zależy czego oczekujesz od studiów. Embedded - elektronika na #pwr, dużo matmy - matematyka stosowana/infa na ppt, no i jest jeszcze wydział gier i zabaw, na którym jest co najwyżej kilka ciekawych kursów/
@Caishen: nie, na elektronice jest całkiem sporo niskopoziomowego w porównaniu do reszty wydziałów. Podejście jest bardziej od strony mikrokontrolerów, a nie języków wysokiego poziomu (Java/C#)
@Seid: dlaczego tak?

@kozunio12: no to teraz już rozumiem tłumaczenie tego słowa ( ͡° ʖ̯ ͡°)
UWr ma ciekawy pogram, dużo zagadnień, które przy których nie powinienem się nudzić ale za to PWr ma renomę i więcej osób odzwywa sie z tego kierunku i tez mam znajomych z niego.
@Caishen: Dużo było razy już to poruszane. Starzy i zgorzkniali prowadzący, chory dziekanat, testowniki i kucie na pamieć kilku kartek a4, niczego sie nie nauczysz, ludzie ameby (nie wiem czemu, tak jakoś) Tylko trochę lepiej niż WSB
@Seid: Napiszę to jeszcze raz:

O W4 zawsze wszyscy mają dużo do powiedzenia, a prawda jest taka, że to jest wydział dla pasjonatów. Ogrom moich znajomych znalazło w trakcie studiów fajne praktyki za granicą (Japonia, USA, Anglia, etc.). Ten wydział ma kupę umów i znajomości, 4 magisterki po angielsku z podpisanymi umowami i znajomościami chyba na całym świecie :P I nie tam żadne erazmusy duperele, tylko normalna praca w laboratoriach/przemyśle.
Sam
@xfin: Nie jest łatwe xDDDD
No fakt, ile można #!$%@?ć testowników na kue, #!$%@?ć ściągi na magnesy, słuchać jak cie wyzywa świętach. Rewelacja. Pasjonatów, tu kekłem srogo. Jeżeli nie pójdziesz do jakiegoś koła naukowego to #!$%@? się nauczysz, kotnie nauczy cie programować, kozioł nie nauczy cię systemow operacyjnych itd. Pasjonata znajdzie się na każdym wydziale a jeżeli faktycznie nim jest to studia będą dla niego formalnością. Badania u podstaw? Jak tam
@xfin: I nie bierz tego do siebie, po wpisach widzę ze ty faktycznie interesujesz się elektroniką więc dla ciebie materiał nie jest niczym nowym ani trudnym. Ale jak przychodzisz na uczelnie (jak większość) bez podstaw i obycia w elektronice to w4 jest marnowaniem życia.
@Seid: Spoko, no hard feelings :) Niemniej może faktycznie z tymi pasjonatami szumnie poleciałem, ale zakładam, że jak ktoś już złapie bakcyla to mu to wszystko pójdzie (i prędzej czy później zawita do jednego czy drugiego koła).

No ale tak - w dwa semestry z nikogo nie zrobi się programisty, ani elektronika :) Niemniej jak mówię - ta kadra może najlepsza nie jest pod względem dydaktycznym (ale są perełki!), za to
@wheezy123: Będę bronił W4, bo sam skończyłem. Różnica pomiędzy uwr czy ppt a właśnie w4 jest głównie taka, że na tych dwóch pierwszych masz dużo więcej matematyki i nacisk jest położony głównie na programowanie. Na W4 natomiast są przedmioty przekrojowe przez różne dziedziny informatyki - i programowanie, i algorytmika, i programowanie sprzętu (układy cyfrowe), i assembler, i programowanie urządzeń peryferyjnych, i architektura komputerów, ipodstawy elektroniki, i sieci komputerowe... Dużo by wymieniać.