Messi w finale Copa America 2015 - strzelił karnego, a koledzy zawiedli przez co przegrali. Hehe, Messi nieudacznik. Messi w finale MŚ 2014 - doskonałe podanie do Higuaina, które partacz marnuje. Hehe, Messi nieudacznik. C. Ronaldo w finale Euro 2016 - schodzi kontuzjowany, a koledzy wygrywają bez niego. Brawo, CR7 > Messi. C. Ronaldo w finale LM 2008 - nie strzela karnego, a koledzy strzelają przez co wygrywają. Brawo, CR7 > Messi. Ludzie, którzy posługują się taką logiką powinni zażyć cyjanek. Takie sukcesy/porażki należy rozpatrywać na wielu płaszczyznach, brać pod uwagę wiele czynników. Wiele osób twierdzi np., że Maradona jest lepszy od Messiego bo wygrał MŚ, a Messi nie, tymczasem to, że Burruchaga wykorzystał podanie Maradony w finale MŚ '86 a Higuain nie wykorzystał Messiego w finale MŚ '14 to były zdarzenia na które Maradona i Messi nie mieli wpływu. Końcowy rezultat nie jest zależny od jednego piłkarza, a od otoczenia. Tak, Messi #!$%@?ł karnego w tegorocznym Copa America, ale gdy CR7 zrobił to samo w finale LM z Chelsea to 'uszło mu to płazem' bo inni strzelali a rywale pudłowali. Gdzie tu logika? Janusze futbolu jak widać atakują. C. Ronaldo to wybitny piłkarz, top wszech czasów, ale to nie znaczy, że jest lepszy od Messiego, bo wciąż ustępuje mu o pół klasy. Dureń powie że CR7 wygrał Euro, a Messi tylko igrzyska, zaś koneser i analityk zauważy te wszystkie niuanse decydujące o sukcesie i obserwując grę zauważy, że Messi to piłkarz wszech czasów. #oswiadczenie #mecz #sport #euro2016 #pilkanozna
@Gorti: Ostanie sezony Ronaldo ma lepsze od Messiego, ale w historii Messi > Ronaldo. Kiedy Leo był w najlepszej formie to był najlepszym piłkarzem w historii piłki nożnej, dla mnie bez wątpienia. Ronaldo mimo że jest również jednym z najlepszych w historii to w szczycie swojej formy Messiemu nie dorównuje, ale większego znaczenia to nie ma, ja się cieszę że mogę oglądać ich obu.
Messi w finale MŚ 2014 - doskonałe podanie do Higuaina, które partacz marnuje. Hehe, Messi nieudacznik.
C. Ronaldo w finale Euro 2016 - schodzi kontuzjowany, a koledzy wygrywają bez niego. Brawo, CR7 > Messi.
C. Ronaldo w finale LM 2008 - nie strzela karnego, a koledzy strzelają przez co wygrywają. Brawo, CR7 > Messi.
Ludzie, którzy posługują się taką logiką powinni zażyć cyjanek. Takie sukcesy/porażki należy rozpatrywać na wielu płaszczyznach, brać pod uwagę wiele czynników. Wiele osób twierdzi np., że Maradona jest lepszy od Messiego bo wygrał MŚ, a Messi nie, tymczasem to, że Burruchaga wykorzystał podanie Maradony w finale MŚ '86 a Higuain nie wykorzystał Messiego w finale MŚ '14 to były zdarzenia na które Maradona i Messi nie mieli wpływu. Końcowy rezultat nie jest zależny od jednego piłkarza, a od otoczenia. Tak, Messi #!$%@?ł karnego w tegorocznym Copa America, ale gdy CR7 zrobił to samo w finale LM z Chelsea to 'uszło mu to płazem' bo inni strzelali a rywale pudłowali. Gdzie tu logika? Janusze futbolu jak widać atakują. C. Ronaldo to wybitny piłkarz, top wszech czasów, ale to nie znaczy, że jest lepszy od Messiego, bo wciąż ustępuje mu o pół klasy. Dureń powie że CR7 wygrał Euro, a Messi tylko igrzyska, zaś koneser i analityk zauważy te wszystkie niuanse decydujące o sukcesie i obserwując grę zauważy, że Messi to piłkarz wszech czasów.
#oswiadczenie #mecz #sport #euro2016 #pilkanozna
@Clermont: Jest, nikt inny nie jest nawet blisko.