Wpis z mikrobloga

Mirki, wstyd się przyznać


... ale nie mam w domu "oleju maszynowego" :/ Znaczy w sensie takiego klasycznego oleju lniano-pokostowego, jakim się smaruje łoża tokarek itp sprawy, przeciwkorozyjnie smarnie itp, a by znów łatwo było wyczyścić z wiórów metalowych itp.

Ale może nie ma sensu szukać oleju maszynowego, jak teraz już czegoś takiego się nie stosuje? tylko są lepsze/mądrzejsze smarowidła do takich celów?

#warsztat #tokarka #cnc #narzedzia
  • 9
@hrumque: Lej nawet mineralny. U mnie w pracy jak był serwis maszyn to stare oleje zlewali ( najwięcej hydraulicznego ) przecedzali przez sitko żeby się pozbyć syfu, i mieli na smarowanie starych prowadnic maszyn, tokarek frezarek itp. Żadnych problemów z chłodziwem