Wpis z mikrobloga

@caru: Zarówno jedno, jak i drugie to niezłe raczysko. Nabijacie się z odpowiedzi - racja, ale autorka tego posta wcale nie lepsza. Chwalić się na portaliku społecznościowym sukcesem chrześnicy? Zbierać poklask w tak żenujący sposób? W tak fatalnej formie (z włączonym capsem, haha)? To jest prawdziwa żenada.
Tylko jednego nie rozumiem? Jak mama zwraca się do chrzestnej "Pani" nie rozumiem tego. Nawet jeśli jest to chrzestna z poza rodziny to powinna po tylu latach być na "Ty". Chyba że mama ma wyżej dupę niż sra.


@maxelm2: cooooo?