Wpis z mikrobloga

Idź swoją drogą, nie daj satysfakcji wrogom. Kiedyś mnie #!$%@?ło jak jechałem taksówką (nie w Polsce) i taksówkarz próbował gadki szmatki w takim angielskim jaki znał. Ponieważ nasza wspólna podróż zaczęła się od wyminięcia jego poprzedniego, mocno pijanego, klienta, to na takie tematy zeszło. Siedzę w tej taksie i słucham, a koleś opowiada mi jak kiedyś widział jak #!$%@? klientowi wypadł portfel na siedzenie, ale ten się nie zorientował. Szukał tego portfela