Aktywne Wpisy
WykopX +2515
Majtczaki pozywają wykop.pl na 1,5 miliona zlotych oraz oczekują ujawnienia "wszystkich numerów IP osób i danych osób logujących się na portalu, które ujawniały i udostępniały zdjęcia, które nie zostały opublikowane".
Nie wiem jak można udostępnić zdjecia, które nie zostaly opublikowane. No ale wszyscy wiemy, że zostaly opublikowane ( ͡º ͜ʖ͡º)...przez fotografa, który je robił.
- 500 000 zł od wykopu zadośćuczynienia dla żony Majtczaka
- 1 000 000 zł (milion zł) od
Nie wiem jak można udostępnić zdjecia, które nie zostaly opublikowane. No ale wszyscy wiemy, że zostaly opublikowane ( ͡º ͜ʖ͡º)...przez fotografa, który je robił.
- 500 000 zł od wykopu zadośćuczynienia dla żony Majtczaka
- 1 000 000 zł (milion zł) od
PSY_DELIC +167
Tak jak pisałem w poprzednim wpisie, odwiedziłem razem z dziewczyną, znajdujący się na warszawskiej Pradze lokal Zigfrida Pizzeria & Spaghetteria. Kelnerka pojawiła się dość szybko, usiłowałem zamówić pierś z kurczaka, ale okazało się że nie ma. Po wymienieniu kilku pozycji z menu (których nie było), zdecydowałem się na pizze a moja dziewczyna na makaron. Pizza i makaron pojawiły się po ok.25 min, wtedy okazało się że nie mamy sztućców. Dostaliśmy je po 5 minutach. Pizza była średnio ciepła już w momencie jej przyniesienia, po 5 minutach czekania na sztućce była praktycznie zimna. Spróbowałem dwa kawałki, nie było czuć nic prócz spalonego ciasta, które się wręcz łamało. Poprosiłem kelnerkę, przyznała mi rację i przeprosiła (była w porządku, do niej nie mam zastrzeżeń), podziękowałem grzecznie za pizzę a kelnerka powiedziała że nie będę musiał za nią płacić, uznałem że to dobry układ i poprosiłem ją żeby zabrała pizzę.
Moja dziewczyna kończyła makaron (podobno akurat dobry), ja sączyłem swoją Colę i nagle do stolika podchodzi wystraszona kelnerka, z roszczeniową Grażyną która to podobno jest w lokalu menedżerką. Grażyna pyta co mi się w tej pizzy nie podoba, ja mówię że jest zimna, twarda, przypalona i czuć tylko spalone ciasto. Grażyna oburzyła się, powiedziała że "u nich pizza tak wygląda, że mam uiścić opłatę i więcej nie wracać."
Odpowiedziałem, że za pizzę nie zamierzam płacić, a ona na to "w takim razie wzywamy policję" i zniknęły gdzieś obie.
Czekaliśmy gdzieś ze 20 minut, w między czasie widziałem jak kelnerka kłóci się z "menedżerką" Grażyną, w końcu przychodzi wystraszona kelnerka i wręcza nam rachunek (bez naliczonej pizzy). Płacimy i wychodzimy.
Niby nic, ale chamstwa nie lubię, dlatego jeśli nie chcecie być tak potraktowani to unikajcie tego lokalu.
Przypomnę: Zigfrida Pizzeria & Spaghetteria w Warszawie
Dodam tylko że stolik obok również siedzieli ludzie którzy zwrócili uwagę na spalone ciasto.
#warszawa #januszebiznesu #pizza #praga
@Swiatek7: a to we wloszech #!$%@? pizzy zrobic nie moga?
Komentarz usunięty przez moderatora
Ich facebook
@bohlen:
Komentarz usunięty przez autora
co innego niedosmażone/przesmażone itp ale może coś nie smakować, bo ma się inny gust. i co wtedy?
@let_it_be: albo właśnie na odwrót. Nie brakuje miejsc, gdzie serwują żarcie wyłącznie na świeżych składnikach. I jak idę wieczorem, to może się okazać, że w ciągu dnia już wszystko zeszło, a dostawa dopiero rano.
Najłatwiej odróżnić po menu. Jeśli jest w nim nawalone multum
@Swiatek7: moge autograf ? ʕ•ᴥ•ʔ