Aktywne Wpisy
WykopX +65
Bardzo przepraszam, że tak długo to trwało, ale jest!
Na szybko zrobiłem skrypt przywracający listę plusujących
https://greasyfork.org/pl/scripts/489949/listy-plusujacych-wpisy-i-komentarze
- lista plusujących po staremu
- zielonki i bordo są w kolorze (pomarańczki nie bo źle to wygląda)
- oznaczenie użytkowników, których blokujesz 🚯
- oznaczenie tych, których obserwujesz 🔔
- różowe paski mają małą różową kropkę 🟣
Skrypt jest kompatybilny z Wykop X Style 2, a dodatkowe opcje konfiguracji działać będą także w
Na szybko zrobiłem skrypt przywracający listę plusujących
https://greasyfork.org/pl/scripts/489949/listy-plusujacych-wpisy-i-komentarze
- lista plusujących po staremu
- zielonki i bordo są w kolorze (pomarańczki nie bo źle to wygląda)
- oznaczenie użytkowników, których blokujesz 🚯
- oznaczenie tych, których obserwujesz 🔔
- różowe paski mają małą różową kropkę 🟣
Skrypt jest kompatybilny z Wykop X Style 2, a dodatkowe opcje konfiguracji działać będą także w
Defined +2
Dobra, tak, to ja # pokazmorde
Rano usuwam
Rano usuwam
Tak jak pisałem w poprzednim wpisie, odwiedziłem razem z dziewczyną, znajdujący się na warszawskiej Pradze lokal Zigfrida Pizzeria & Spaghetteria. Kelnerka pojawiła się dość szybko, usiłowałem zamówić pierś z kurczaka, ale okazało się że nie ma. Po wymienieniu kilku pozycji z menu (których nie było), zdecydowałem się na pizze a moja dziewczyna na makaron. Pizza i makaron pojawiły się po ok.25 min, wtedy okazało się że nie mamy sztućców. Dostaliśmy je po 5 minutach. Pizza była średnio ciepła już w momencie jej przyniesienia, po 5 minutach czekania na sztućce była praktycznie zimna. Spróbowałem dwa kawałki, nie było czuć nic prócz spalonego ciasta, które się wręcz łamało. Poprosiłem kelnerkę, przyznała mi rację i przeprosiła (była w porządku, do niej nie mam zastrzeżeń), podziękowałem grzecznie za pizzę a kelnerka powiedziała że nie będę musiał za nią płacić, uznałem że to dobry układ i poprosiłem ją żeby zabrała pizzę.
Moja dziewczyna kończyła makaron (podobno akurat dobry), ja sączyłem swoją Colę i nagle do stolika podchodzi wystraszona kelnerka, z roszczeniową Grażyną która to podobno jest w lokalu menedżerką. Grażyna pyta co mi się w tej pizzy nie podoba, ja mówię że jest zimna, twarda, przypalona i czuć tylko spalone ciasto. Grażyna oburzyła się, powiedziała że "u nich pizza tak wygląda, że mam uiścić opłatę i więcej nie wracać."
Odpowiedziałem, że za pizzę nie zamierzam płacić, a ona na to "w takim razie wzywamy policję" i zniknęły gdzieś obie.
Czekaliśmy gdzieś ze 20 minut, w między czasie widziałem jak kelnerka kłóci się z "menedżerką" Grażyną, w końcu przychodzi wystraszona kelnerka i wręcza nam rachunek (bez naliczonej pizzy). Płacimy i wychodzimy.
Niby nic, ale chamstwa nie lubię, dlatego jeśli nie chcecie być tak potraktowani to unikajcie tego lokalu.
Przypomnę: Zigfrida Pizzeria & Spaghetteria w Warszawie
Dodam tylko że stolik obok również siedzieli ludzie którzy zwrócili uwagę na spalone ciasto.
#warszawa #januszebiznesu #pizza #praga
Treść została ukryta...
a ta spalenizna nazwana pizzą i zachowanie menedżerki to dramat.