Wpis z mikrobloga

Mirki, pracodawca chce mnie wydymać ale od początku. Zostałem "pożyczony" do innej firmy na dwa tygodnie, żeby wykonać pewien projekt, umowa została spisana przez podjęciem pracy z agencja pracy tymczasowej, tak sobie zazyczyli a nie widziałem nic w tym złego więc podpisałem. W umowie wszystko jest czarno na białym, od kiedy do kiedy dla nich pracowałem, wynagrodzenie napisane słownie za wykonana pracę. W dniu wczorajszym dostałem zapłatę pomniejszona o 60% tego co miałem dostać i co jest napisane na umowie. Prawdopodobnie firma dla której realizowalem zlecenie sfalszowala informacje na temat tego ile godzin u nich przepracowalem, na podstawie tego miało być mi zapłacone. Przepracowalem każdy dzień, zgodnie z umową. Czy można to podpiąć pod jakiś paragraf? Fałszerstwo?

Chcą mnie wyruchać na parę tysięcy więc to już jakiś pieniądz.

#prawo #praca #prawopracy #kiciochpyta
  • 6
@matek85 Mogę je zdobyć, jestem w kontakcie z agencja cały czas, firma dla której pracowałem nie odbiera ode mnie telefonu i stąd ten post. Miało to wyglądać tak, że kierownik projektu miał wysłać do agencji bilans godzin przepracowanych i agencja na podstawie tego miała mi zapłacić, musieli to sfalszowac.
@BadHabit: ale to wynagrodzenie za usługę dostałeś od agencji pracy czy od firmy do której byłeś wypożyczony? Jak możesz zdobyć potwierdzenia godzin pracy, zrobiłbym to najszybciej jak się da. Mogą "zniknąć" w każdej chwili;)