Wpis z mikrobloga

Jak wpadniesz na pomysł robienia dziecka to masz tu gotowy scenariusz życia.

1. Dzieciństwo, pełne płaczu, zakazów.
2. Młodość to #!$%@? w szkole, stres, obowiazki.
3. Praca, przeklęty trud zaspakajania pierwotnych potrzeb i tak 40lat wstawania rano i #!$%@?. N a weekend tylko zapić lub zaćpać by wygasić chwilowo egzystencjalne myśli.
4. Bądź pewien że w międzyczasie będą umierać twoi bliscy.
5. Emeryt, wszystko Cię boli, niewiele już można w życiu.
6. Wspaniałe życie zwieńczone umieraniem. Szczęśliwcy wpadną pod auto i zginą śmiercią nagłą, ty raczej będziesz umierać powoli, że świadomością, możliwe że miesiącami w męczarniach.

Powodzenia płodzicielu.

#filozofia #antynatalizm #egzystencjalizm #zycie
  • 37
@Existanza:
4.76 Robisz dziecko, jeśli jesteś kobietą cierpisz niesamowite katusze. Kilka lat nie masz zupełnie życia, musisz opiekować się dzieckiem i ciągle poświęcać mu uwagę. Jeśli pozbędziesz się dziecka na króki czas chlejesz i ćpasz by zgasić egzystencjalne myśli ( no chyba że karmisz piersią to raczej nawet tego nie możesz).
3. Praca, przeklęty trud zaspakajania pierwotnych potrzeb i tak 40lat wstawania rano i #!$%@?. N a weekend tylko zapić lub zaćpać by wygasić chwilowo egzystencjalne myśli.


@Udowodnij_albo_zamilcz: Jak pracujesz fizycznie i/lub się nie rozwijasz, to co się dziwić. Ja od ponad dziesięciu lat ustawiam sobie budzik średnio może raz na tydzień, ostatnio raz na dwa tygodnie. To znaczy oprócz tego ustawionego codziennie w telefonie na 21:58, bo raz zapomniałem się z