Wpis z mikrobloga

Właśnie zbieram szczękę z podłogi.
Otóż w naszym kochanym nadwiślańskim państwie, jeśli:
- obca osoba przejdzie przez 2,5m mur z pokaźną kolczatką na szczycie
- otworzy klatkę z dużym psem i wejdzie do niej
- zdejmie mu kaganiec, pomimo tego, że pies warczy
- zacznie go głaskać
- pies go upieprzy (zaskakujące, prawda?)
Jest to wina właściciela, gdyż nieodpowiednio zabezpieczył psa i teren.

...się pytam grzecznie, k---a, jak?

#polska #absurd
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Nightwish: nie wiem, absurdalne. Sąsiadka ma sprawę o to właśnie. Mało tego, miesiąc wcześniej, ktoś ukradł jej psu kaganiec. Na jej posesji za zamkniętą bramą.
  • Odpowiedz