Wpis z mikrobloga

@niebezpiecznik-pl: no tak, bo będąć jakąś poważną firmą, która jest wrażliwa na penetracje, skoro jest testowana ... np jakiś zakład zbrojeniowy, albo serwerownia poważna, albo bank... to nikt się nie dziwi jak przychodzi sobie lachoń jakby prosto od rury oderwany, i sobie łazi tu i tam, i ją wpuszczają bo jest ładna?
To przecież powinna się pierwsza wielka czerwona lampa ostrzegawcza zapalać...
  • Odpowiedz
@n__s: uważam że powinni grubo przetrzepać "kto co i skąd" - a sprawdzanie nie tylko wykrywaczem metalu po całości, ale i obuwia - jest w pewnych miejscach normalne (np tam gdzie nie można wnosić telefonów i nośników danych). No ale to tak jakby do restauracji przyszedł żul albo gość w stroju klauna i ładował się na kuchnie "sory ja służbowo" i nikogo to nie dziwi? A raczej nie chodzi tutaj
  • Odpowiedz