Wpis z mikrobloga

Co gryzie kobiecość @siedzi - dramat obyczajowy. Część 2 #brygada

( cz1: http://www.wykop.pl/wpis/1829335/co-gryzie-kobiecosc-siedzi-dramat-obyczajowy-grime/ )

- Weź to.

Michał podał roztrzęsionemu @grimes997 chusteczkę. Ten otarł pot, nadal ze zdumieniem przypatrując się - teraz już jasnej - twarzy Białka. Wreszcie jednak odważył się, przysunąwszy krzesło bliżej stolika, rzekł:

- Nie spodziewałem się Pana tutaj.

Białek zsunął czarne przeciw słoneczne okulary.

- Mów mi Michał, @grimes997, jesteś mi zbyt bliski bym miał rozmawiać z Tobą per pan.

Grimes wyprostował się.

- Dobrze Michał, tak będzie chyba lepiej. Nadal jednak nie rozumiem...

Michał rozejrzał się po lokalu. Było tu dość pusto jak na tę porę, zwykle natłok interesantów sprawiał, że oczekiwanie na kelnerkę zajmowało niemal pół godziny. Tym razem Białek od razu zamówił dwie zbożowe i rogala. Przerwał Grimesowi.

- Jak to nie rozumiesz. A no tak, możesz nie wiedzieć. My wszystko wiemy @grimes997, jesteśmy trochę jak Bóg. Jeśli w niego nie wierzysz, pozwól, że jeszcze raz się przedstawię.

Michał znów naciągnął okulary na oczy i z cieniem uśmiechu wpatrywał się w rozmówcę. On sobie ze mnie kpi - myślał zniecierpliwiony Grimes. Niemożliwe, żeby tak wykształcona osoba mogła wierzyć w swoją boskość.

- Grimes - ponaglił Michał - co tak myślisz. Nie jestem takim Bogiem jak sądzisz, ale wiem wystarczająco dużo, by dziś Ciebie tutaj odwiedzić.

Grimes domyślał się kilku spraw, ale nie potrafił jeszcze tego wpleść w jakieś zwyczajne rozumienie. Sprawa była zbyt zawiła, by postawić natychmiastowy sąd. Zaryzykował.

- Michał, co się stało z @siedzi ?

CDN
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach