Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Wiecie co jest najgorsze? Od pewnego czasu jestem wręcz przekonana, że idealny byłby dla mnie typowy Mirek-stulejarz. W sumie zawsze spotykałam się z takimi, którym było bliżej do stulejarza, bo przeważnie tacy mają podobne zainteresowania co ja. Jeśli chodzi o mnie to jestem dość rozrywkowa i ekstrawertyczna, ale mam trochę zadatków na damską stuleję.
A teraz od kilku miesięcy mam chłopaka, w którym jestem naprawdę zakochana. Ale pojawił się problem. On miał 5 seksualnych partnerek, a ja wciąż jestem dziewicą (uprzedzam hejty, jestem bardzo młodą osobą, kończę liceum). I szczerze mówiąc odrzuca mnie to, że miał tyle kobiet. Wiem, jakie będą komentarze i zgadzam się z nimi, gdyż zdaję sobie sprawę z tego, że to wszystko wina mojego głęboko skrywanego dotąd #!$%@? i powinnam z tym walczyć, bo to nie jest normalne. Ale mimo wszystko mam takie myśli, że dużo lepiej byłoby mi z kimś kto nie miałby żadnych doświadczeń tak jak ja i miałby trochę inne usposobienie i kiedy czytam wpisy Mirków o tym, że chcieliby być z dziewicą, być pierwszymi i mieć jedną kobietę na całe życie to po cichu im przytakuję, bo też bym tak chciała. Co robić? Jak pozbyć się takiego myślenia? Czy powinnam iść do psychologa? Bo kocham chłopaka i nie chcę z nim zrywać dlatego, że nie umiem się pogodzić z jego przeszłością.
I nie, nie jest to bait :(

#zwiazki #seks #logikarozowychpaskow #stulejacontent

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
Po co to?
Dzięki temu narzędziu możesz dodać wpis pozostając anonimowym.
  • 37
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Podejdź do tego w ten sposób: skoro nie jesteś jego pierwszą, to dlaczego nie możesz być ostatnią?
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Poza tym seks to nie wszystko, jest tylko dodatkiem do związku; przyjemnym i bardzo zbliżającym partnerów, ale nie najważniejszym. Jeśli jest między wami uczucie, swego rodzaju bliskość, to sfery intymne, jak też "doświadczenie", nie powinny stanowić większego problemu, są drugoplanowe.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie moja droga. To nie jest #!$%@?. Masz prawo mieć takie odczucia. I uwierz mi, są też faceci, którzy nie chcą wcale „doświadczonych”. Za oznakę #!$%@? uważałbym, gdyby ktokolwiek tutaj wyśmiewał się, że jesteś wciąż dziewicą. Jeżeli naprawdę go kochasz- to bedziesz umiała zaakceptować, że już miał kilka przed Toba. Takie życie, nie wiem, jak tam było, ale zakładam, że każda z nich kochał. A ty się też specjalnie nie
  • Odpowiedz
ciąż jestem dziewicą (uprzedzam hejty, jestem bardzo młodą osobą, kończę liceum


@AnonimoweMirkoWyznania: moja droga - ktos, to szydzi z innych z takiego powodu nie jest w zadnym wypadku osobą, ktora nalezy sie przejmowac

odrzuca mnie to, że miał tyle kobiet. Wiem, jakie będą komentarze i zgadzam się z nimi, gdyż zdaję sobie sprawę z tego, że to wszystko wina mojego głęboko skrywanego dotąd #!$%@? i powinnam z tym walczyć, bo to
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: to od ciebie zależy wszystko, a i w tym wieku mało związków wytrzymuje na lata, więc się zastanów czy chcesz się oddać temu chłopakowi swojemu wiedząc że przed tobą było 5 z którymi być może wiązał przyszłość
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: To dość delikatna sfera, w której Twoja płeć w razie wpadki ponosi największe konsekwencje (zostajesz z dzieckiem), więc na pewno nie możesz nic robić na "hura". Po pierwsze:

Bo kocham chłopaka


Zawsze mam problem z takim gadaniem :D. Co to w ogóle znaczy? Chcesz być z nim do końca życia, czy akurat masz motylki w brzuchu jak jest koło Ciebie, czy o co chodzi? Bo "miłość" to tylko gadanie pod
  • Odpowiedz
OP: @MajkiGee pewnie masz rację, ale trudno się cieszyć z seksu mając w głowie, że były jakieś przede mną. wiem, że z kimś kto nie miałyby doświadczenia nie miałabym takiego problemu i mogłabym się cieszyć bez stresu i obaw.
@OSH1980 dzięki :) wiem, że są tacy i przez to zastanawiam się czy nie byłoby lepiej być z kimś kto ma podobne podejście. i trochę źle mi z takimi myślami.
@agaja też
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Uczucia są zmienne. Najgorsze co możesz robić, to motywować swoje życiowe decyzje kierując się uczuciami. Jeżeli masz myślenie podobne do katolickiego to moim zdaniem nic z tego związku nie będzie. Ale to też przecież nie jest katastrofa, prawda? Lepiej żyć jako szczery człowiek niż na siłę się zmieniać dla swoich partnerów
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: ja nie twierdzę, że to powinno być.
Generalnie, z racji bycia katoliczka, ja to osobiście raczej bym była zwolenniczką jak najmniejszej ilości partnerow, a najlepiej jednego na całe życie, ale jeśli mialabys inne podejscie, to podstawa do rozwiązania problemu musi być rozmowa z chłopakiem.

Zresztą już wielu panow bardzo ładnie Ci tu napisalo mocno rozsadne opinie.
Także najpierw sama w sobie umocnij przekonanie, że masz prawo do swojego zdania; nawet
  • Odpowiedz
OP: @OSH1980 wiem, nie spieszę się. on się domyśla, że mam z tym problem, mówił, że to bez znaczenia i żebym się nie przejmowała. ale gdybyśmy oboje nie mieli żadnej przeszłości byłoby dużo dużo lepiej, bo nie musiałabym mieć takich dylematów
@johny-kalesonny bliskie katolickiemu w tym sensie, że uważam, że najlepiej jest być z jedną osobą przez całe życie, ale wiadomo, że niezbyt często się tak trafia.
@agaja jeden na całe
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: nie jest głupie.
I to musisz zrozumieć.
Kwestie seksualności są ważne i -nawet jeśli wielu twiedzi, że to tylko fizycznosc- masz prawo chcieć być ta jedyna dla tego jedynego. Natomiast te decyzje musisz podjąć juz sama.

Nie obraz się, ale kilka miesięcy to nie jest dużo.. Wasza relacja dopiero się rozwija. Jakczęst często się widujecie? W jakich okolicznościach? Jesteś zakochana, ake czy faktycznie możesz piwiedzuec, że kochasz?
Nie chce, abyś
  • Odpowiedz
OP: @OSH1980 chyba niewłaściwie to sformułowałam. w tym sensie, że w miłości to nie ma znaczenia, że w miłości nie ma porównań i że nie muszę się martwić, i tym podobne.

To jest anonimowy komentarz.
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: sokytsinolop
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Wiesz, znam dziewczynę, która też jeszcze z nikim nie była i też wolałaby prawiczka, bo uważa, że każdy inny będzie mimowolnie porównywał ją do swoich poprzednich. I nie chodzi tu tylko o kwestie łóżkowe, ale o całokształt. Ja to rozumiem. Dlatego jeżeli jest związek typu: dziewica-doświadczony (albo odwrotnie), to na barki tej doświadczonej połówki spada takie pokierowanie sytuacją, by rozwiać wszelkie obawy drugiej strony.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: mam rozterki jak Ty, tylko jako facet + lat o wiele wiecej. Jesli jestes mloda to sie nie spiesz, ale przeciagniecie pały w druga strone to tez kiepski pomysl, bo potem rzeczywiscie ciezko Ci bedzie kogos znalezc - wiem z autopsji, zero problemow znalezc dziewczyne, ale znalezc taka bez przeszlosci prawie niewykonalne, mimo ze szukam znacznie mlodszych, generalnie nie polecam
  • Odpowiedz