Wpis z mikrobloga

Rowerowe mirki #wroclaw, czasem jeżdżę po ul. grabiszyńskiej rowerem i zastanawia mnie odcinek w okolicy przystanku bzowa / cpnu. Wcześniej i później są albo ścieżki rowerowe, albo ciągi rowerowopiesze (czy jak to się tam nazywa). Ale okolica przystanku jest obwarowana zakazami jazdy dla rowerów. Da się tam jakoś przejechać zgodnie z prawem, czy trzeba, przynajmniej w teorii, zejść z roweru na te kilkadziesiąt metrów?

#rower #wroclaw
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@adas_miauczynski: to w stronę fatu (chociaż moim zdaniem warunki do zjazdu na ulicę tam są żadne). A w stronę legionów? Jadę sobie po ścieżce (po drugiej stronie ulicy nie ma), nagle zakaz, a ulica pod prąd i co?
  • Odpowiedz
@sasik520: tak, w stronę fatu. W drugą nie kojarzę niestety. Zmierzając do meritum - z czym masz problem? Sumienie Ci nie pozwala przejechać kawałek chodnikiem? Wiadomo, że przepisy są przepisami, ale zdrowy rozsądek też w tym gdzieś musi być ;-)
  • Odpowiedz
@adas_miauczynski: chodnikiem jak chodnikiem, tam są wprost ustawione tabliczki z zakazami poruszania się rowerów i zastanawiam się, jak to sobie miasto wymyśliło. Ludzie jeżdżą przeróżnie - chodnikiem prosto (tego unikam, bo przejeżdża się przez dość ciasny przystanek tramwajowy, to może być upierdliwe), po wyjeżdżonej ścieżce na trawniku lub na około za cpnem - najmniej upierdliwa ścieżka dla innych, ale za to nadkłada się kawałek drogi, no i oczywiście i tak
  • Odpowiedz
@sasik520: wydaje mi się, że na tym odcinku zgodnie z przepisami albo prowadzisz rower chodnikiem albo na przejściu przechodzisz na drugą stronę i jedziesz ulicą. Poza tym nazywanie przez miasto odcinka Orlen - Lidl drogą dla rowerów to jest żart. Dołączam widok rowerowej mapy Wrocławia, gdzie teoretycznie droga idzie za Orlenem
salet - @sasik520: wydaje mi się, że na tym odcinku zgodnie z przepisami albo prowadz...

źródło: comment_rYP84VGMvvJSax3n17RVe1VA4BwGYxsg.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@salet: skąd jest ta mapka, możesz podać źródło? Bo jak to mapka od miasta, to ją dołączę, zrobię fotki i ich zapytam (na tym fragmencie z mapki są zakazy dla rowerów + info, że to ścieżka należąca do hutmenu), czasem da się w ten sposób coś załatwić ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@sasik520:

Jadę sobie po ścieżce (po drugiej stronie ulicy nie ma), nagle zakaz, a ulica pod prąd i co?


Jeszcze raz, żebym dobrze zrozumiał. Jedziesz z FAT-u na plac Legionów. Po południowej stronie (tej z Corte Verona) nie ma śmieszki więc jedziesz północną (tą przy lidlu) ? Generalnie jeśli śmieszka nie jest po twojej prawej ręce to nie masz obowiązku nią jechać, w tym przypadku możesz jechać ulicą. Jeśli koniecznie
  • Odpowiedz