Wpis z mikrobloga

Ten uczuc, kiedy twoja zona to gruba locha, ktora postanawia #!$%@? cos w maku, a Ty prowadzisz auto.
Podjezdzasz na tego drajwa, bo gdybys chociaz smial jej zasugerowac, ze moglaby zjesc cos zdrowszego albo o siebie zadbac, to pozniej chodzilaby obrazona poki nie #!$%@? jeszcze gorszego szajzu.


No wiec podjezdzasz, zeby twoja swinka mogla zamowic, ale starajac sie zachowac resztki godnosci mowisz jej "sama zamow, ja sie nie znam", zeby chociaz w glowie moc utrzymac narracje, ze jej tym gownem nie dokarmiasz. Ona usiluje krzyczec z siedzenia pasazera, ze chce dwie najnowsze kanapki z frytkami i kola, bo tych jeszcze nie probowala, a dla brajana to czizburgera w zestawie dla dzieci, ale stamtad mikrofon nie zbiera dzwieku tak dobrze jak z siedzenia kierowcy, wiec musisz po niej zazenowany powtarzac.
Na cene tego posilku czekasz jak na wyrok smierci (dwa powiekszone z kanapkami promocyjnymi + happy meal to okolo 50zl) i ze smutna mina jedziesz zaplacic.
W okienku czeka mloda, szczupla dupa, ktora mowi do Ciebie, ze dzien dobry i poprosi pincdziesiat, ale twoja locha postanawia domowic jeszcze lody z karmelem na mase, bo 120 na wadze i w talii to za malo XD

Ten wstyd i zazenowanie mezczyzn, kiedy ich grube partnerki krzycza z siedzenia pasazera "przez nich" do dupy w oknie, ze chcialy karmel, a nie czekolade (i koniecznie w kubku, bo ostatnio mial byc kubek, a byl wafel!), a tak w ogole to "pani chyba nic nie rozumie". No beka z zalozenia, z ktorego takie kobiety wychodza - ze musza zamawiac za meza, bo on jest tak nieporadny, ze nie potrafi tego zrobic. I ze, hehe, wie pani, on to taki pocieszny klapciatek, nic nie umie, ze wszystkim trzeba mu pomagac - a koles jest juz po prostu tak #!$%@? jej z dupy krytycznymi komentarzami, arogancja i ignorancja, ze wmowil sobie, ze mu obojetnie i stal sie bierny.

#mcdonalds #takietamzmaka #zwiazki
amarantowa - Ten uczuc, kiedy twoja zona to gruba locha, ktora postanawia #!$%@? cos ...

źródło: comment_xyB74oL6ujioNDmRPDguKZDzDoLo4Fpv.jpg

Pobierz
  • 111
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@MaIutkiCzlowiek:
@Ofszorowiec:

rytm wypowiedzi świadczy, że jesteś facetem.

Ale faktycznie jest na to spora szansa. Nie ma jednak pewności -- może to też być skutek jakiejś styczności z odpowiednimi (?) facetami, co żartobliwie zauważyłem pod koniec pierwszego posta i na co akurat @amarantowa zareagował(a) typowo po babsku / niebłyskotliwie (mimo że się starała to ukryć). Wypadło to całkiem realistycznie.
  • Odpowiedz
@Sh1eldeR:
Moja intencja nie bylo okazanie Ci braku szacunku, bo mam go bardzo duzo... i to bylo powodem, dla ktorego staralam sie zrozumiec po co tych ostatnich kilka zdan padlo w takiej formie, a nie innej. Staralam sie nie zakladac Twoich zlych intencji, oprocz tego glupiego momentu

Sugerowanie, ze dla kogos nadalam sie jedynie do rzniecia to w Twoich ustach pochwala?

bo rzeczywiscie to, co napisales mnie ubodlo.
czytam to, co napisalam jeszcze raz przed wyslaniem i oczywiscie wyjasnienie - zapieklo mnie nie to, co napisales, a to, co sama
  • Odpowiedz
@Sh1eldeR: Nie wiem, czy plusy sa ekwiwalentem bycia traktowanym jak poważny rozmówca, bez protekcjonalnych docinek. A na wykopie taki stan rzeczy jest wynikiem tego, ze stosunek mężczyzn do kobiet to jakieś 6:1. Gdyby mikroblog był zdominowany przez laski, przedstawiałoby się to zupełnie odwrotnie...

zareagował(a) typowo po babsku / niebłyskotliwie (mimo że się starała to ukryć). Wypadło to całkiem realistycznie.


hehe, nie zdała shittestu?
  • Odpowiedz
@amarantowa:

zapieklo mnie nie to, co napisales, a to, co sama sobie dopowiedzialam

I tym sęk. To jest lekcja na dziś.

To, co tam wyczytałaś, prawie można interpretować dwojako. Emocjonalnie: na pewno. Logicznie: prawie, ale
  • Odpowiedz
@amarantowa: No na pewno zbijesz moje argumenty bez wysiłku, tak samo jak różowe wrzucające pierdyliard zdjęć dziubków zbyłyby oskarżenia o atencyjność jakimiś wymówkami z dupy, bo że się przyznasz, że potrzebujesz dowartościowana od anonimowych gości z internetu nawet nie śmiem wierzyć ( ͡º ͜ʖ͡º)

@Sh1eldeR widzę kolejne #!$%@? oderwane od rzeczywistości. Tworzysz swoje stulejarskie teorie, totalnie ignorując fakt, że większość społeczeństwa pod nie się
  • Odpowiedz
@amarantowa nie księżniczkuje, wydaje się być po prostu w porządku laską, która łapie równy kontakt z facetami (przez braci potrafi to zrobić) stąd nieco piekące dupki niektórych różowych księżniczek z tego wątku :)
  • Odpowiedz
@pianinka gdybys chciala zglosic moj koment, to dopisze tutaj, zeby to usuneli, a tamto nie :3
Otoz:
Nic nie poradze na to, ze wole rozmawiac z mezczyznami, ktorzy sa przewaznie mili, niz z dosrywajacymi sie o wszystko glupimi #!$%@?.
  • Odpowiedz
@amarantowa I nadal pytasz, skąd moje wnioski o Twoim niedoborze atencji, kiedy uważasz, że w ogóle można być zazdrosnym o opinię wykopków i traktujesz to jako wykładnik czegokolwiek? Sama mi wkładasz argumenty do ręki ;) Bardzo rzadko bywam o cokolwiek zazdrosna, a na pewno nie o tak trywialne rzeczy. Może skup się bardziej na merytorycznych argumentach następnym razem ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@amarantowa Dobrze wiesz, że edytowałaś komentarz już po mojej odpowiedzi ;)
Nie chodzi mi o Twój content na mirko, tylko typowo nastoletnie podejście "ja jedyna normalna z grai durnych bab". Nie martw się, większość z nas przez to przechodziła, za parę lat powinnaś zrozumieć, że świat nie jest tak czarno-biały jak ci się wydaje, a społeczeństwo to nie tylko durne zawistne baby vs ogarnięci faceci i Ty na doczepkę.
I nie
  • Odpowiedz
@amarantowa: Mówisz, że mężczyźni są przeważnie mili, jednak najbardziej zabolała cię wypowiedź kolegi, który zasugerował, że warto z tobą pogadać, jeśli tylko dobrze dasz dupy. A następnie robi ci wodę z mózgu, jeszcze przy użyciu manipulatorskich sztuczek. Daj sobie kilka dni na złapanie dystansu i weź też pod uwagę, co mówi starsza koleżanka @pianinka, bo ma sporo racji.
  • Odpowiedz
@pianinka:
Łooo #!$%@?...

widzę kolejne #!$%@? oderwane od rzeczywistości. Tworzysz swoje stulejarskie teorie, totalnie ignorując fakt, że większość społeczeństwa pod nie się zwyczajnie nie łapie.

Nope, nope, nope. Większość z tych teorii to gotowe modele, nic „tworzonego”. I to modele, które działają świetnie. Są bardzo skuteczne w praktyce. Tłumaczą bardzo wiele dynamik społecznych i pozwalają skutecznie działać. Nieważne, czy Ci się to podoba, czy nie. Ważne, że — statystycznie —
  • Odpowiedz