Wpis z mikrobloga

Mirusie z #motocykle #wroclaw

Znacie jakiś fajny parking podziemny (lub zadaszony) w okolicy placu grunwaldzkiego lub ostrowa tumskiego, w którym można sobie przechować bez opłat moto na czas pracy? Chodzi mi tylko o dni, w które może mi na Szlachciankę nakapać.
  • 18
@przepiorka: w tym mieście trudno o jakikolwiek parking, a Ty sobie życzysz bezpłatny, w centrum i jeszcze pod dachem (ʘʘ) może u jakiegoś mireczka w mieszkaniu przechowasz? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@11mariom jak stawiam, to raczej mi to lata, bo zaraz odjadę, ale przepiorka chce zostawić moto na czas pracy. Nie wiem jak wtedy obsługa parkingu się zapatruje na to.
@enjoi: a też fakt, ja z reguły stawiam, idę na zakupy i wracam. Kilkanaście minut.

Za to jak stawiam auto i czekam na dziewczynę jak wyjdzie z pracy i postawię na takiej przelotce to po 30s przychodzą i się #!$%@?ą…

BTW - przecież nie będą wiedzieli czy pobrałeś bilet motongiem (właściwie czemu by go nie pobrać? i wyjechać poza bramkami tylko) :D
@11mariom czysto hipotetycznie jakiś kiero zobaczy motonga, każe zobaczyć nagrania z kamer, następnego dnia zatrzymują cię i masz opłacić parking, z którego korzystałeś.
Kogoś zaboli, że motong se stoi, zgłosi i j.w.
Różnie bywa, a skoro się obiera jakiś punkt stały do parkowania, to warto się zabezpieczyć.
@uosiu: @11mariom @enjoi no właśnie #cebulamotzno wiec tak sobie między szlabanem a barierka przemykalam, ale dzisiaj mnie pan przyhaczył i słusznie #!$%@?. Za bilet płacić nie chce bo i tak nie stawiam moto na miejscu postojowym tylko kitram po bokach. A np. w Sky Tower stawiać moto za darmoszkę wolno w takich miejscach.