Wpis z mikrobloga

@w1snia337: zależy. Przeszkodzi i nie… zależy jak spojrzeć.

Generalnie tak jak napisał @wiktor12348, chociaż wg mnie 90% przedmiotów jest robiona po łebkach, a większość egzaminów jest o jakieś pierdoły na których łatwo się wyłożyć (w sensie o jakieś mało znaczące szczegóły). Ale mogę mieć spaczone spojrzenie, bo zacząłem pracę podczas pierwszej sesji - a i to nie była moja pierwsza styczność z branżą. Dla programisty coś tam będzie, dla admina jest posucha i nauczanie jakiś prehistorycznych rozwiązań czasem.

Z ogórkami jak ekonomia, socjo, psycho, kultura - bywa bardzo różnie. Niektórzy nie robią problemów i masz 3, inni oceniają w inny sposób, inni wydziwiają mocno (kultura np ;f obecność + prezentacja + egzamin, zmarnowane w cholerę czasu na gównoprzedmiot). Angielski na uczelni to jest porażka jeśli ogarniałeś maturę (to też jakiś beton - generalnie i tak większość zdaje angielski na maturze, a na uczelni robią angielski do poziomu matury podstawowej… w sumie egzamin był IMO
  • Odpowiedz
idź do pracy, zacznij zarabiać - przestaną się wypowiadać. Szczególnie, że w IT można mieć szybko fajne zarobki i dosyć szybko można się usamodzielnić.


@11mariom: no dokładnie, i właśnie do tego chce dążyć jak najszybciej i szukam najlepszej drogi( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@w1snia337: zacznij studia (skoro nie masz pracy + rodzice), ucz się na własną rękę. Pierwszy semestr nie wymaga dużo wysiłku. Zacznij szukać pracę jak najszybciej.

Jak dobrze pójdzie zaczniesz pracę jeszcze podczas pierwszej sesji - ja nie narzekam ;)

  • Odpowiedz
@w1snia337: Zastanawiałeś się nad informatyką na UAMie w Poznaniu? Również dostajesz tytuł inżyniera, a obecnie wachlarz przedmiotów jest dużo korzystniejszy niż na informatyce na wydziale elektroniki w PP. na UAMie masz zajęcia z pracownikami dużych firm (Allegro, Apollogic, GFT, Pearson IOKI, PSI itd.) są to pracownicy tych firm którzy podjęli się robić zajęcia. Bardzo dużo z tych zajęć wyniesiesz wiedzy praktycznej - podejście mają takie jak w ich firmie, dają
  • Odpowiedz
@sekuranka: jakie tam są wymagania? Bo ja swojej matury pewny nie jestem, równie dobrze mogę mieć 60% z rozszerzenia, jak i 20. Wina tego, że nic nie robiłem przez 3 lata i ostatnie 2 miesiące ostre nadrabianie, to błędy się robi ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@w1snia337: o dziwo - niskie! Właśnie chyba dlatego chcą się jakoś rozsławić tymi zewnętrznymi firmami. Mam kumpli zarówno na polibudzie (informatyczny i elektryczny wydział) i jak już bym miała wybór to brałabym informatyczny, ale niestety tam bardzo, ale bardzo ciężko się dostać (przynajmniej 3 lata temu).
myślę że 40% z rozszerzonej matmy starcza, a jak zdawałeś jeszcze fizykę to świetnie - zawsze jakieś dodatkowe punkty :) Złóż, opłata rekrutacyjna chyba
  • Odpowiedz
@w1snia337: oooo z Wałcza też mamy ludzików na roku :) Kilka lat temu murem bym stała przy polibudzie, ale UAM się zmienił super, chociaż na pierwszym roku może tego nie odczujesz, ale już na drugim będzie fajnie :) No i od czasu kiedy jest inż. po UAMie to też nie ma różnicy. Powodzonka
  • Odpowiedz
@w1snia337 infa na uam xD kolega tam robił inz i to był śmiech na sali. Jego praca inzynierska to był jak projekt semestralny na politechnice. Zapraszam na pg :) sam ze szczecina wyemigrowalem bo tu lepszy poziom
  • Odpowiedz
@kocham_jeze: książki od matmy...? ( ͡° ͜ʖ ͡°) jeszcze ani jednej książki nie widziałem, ale w sylabusach zawsze literaturę podają jak ktoś chce. Matematyka na pierwszym roku to przedmioty "Analiza Matematyczna i Algebra Liniowa I" (1 semestr), a potem "Analiza Matematyczna i Algebra Liniowa II" i "Matematyka Dyskretna" (2 semestr). Sylabusy są tu: sylabusy Wchodzisz w dany przedmiot i zakładka "Literatura".
  • Odpowiedz