Wpis z mikrobloga

@crab_nebula: Ale masz ograniczony łeb. Nie każdy siedzi w korpo. A nawet gdyby korpo pozwalało na krótkie spodenki, to nie widzę problemu. Ja obecnie siedzę w szortach, klapkach i bujam się na dmuchanej piłce. Pzdr!
  • Odpowiedz
@crab_nebula: a tam zaraz obciach, zależy od firmy i charakteru pracy imo
u mnie jest na maksa luzacko, chodzisz jak chcesz, latem kolesie chodzą w szortach
ja tak samo, bez krępacji, a w szafie mam zawsze długie spodnie w razie wu, gdyby się napatoczyło spotkanie z dyrami czy zarządem, i nie raz się przydały :D
  • Odpowiedz
@crab_nebula: OP zaorany, ale widac ładnie #!$%@? w głowie. Masz racje, praca to nie plaza i obowiazuje jakiś strój. Ale jak ktos siedzi w jakims kiosku, zarabia te 800 zl na zleceniowce to niech chodzi jak chce c( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@crab_nebula: mam taką chyba zaletę, że mnie najzwyczajniej w świecie wali to, co kto robi, co ubiera, liczy się moje życie i moje osiągnięcia, bo czasu mało i po co się kimś przejmować. mogą sobie nawet w majtkach paradować
polecam taki styl myślenia
  • Odpowiedz
@crab_nebula: dresscode, klienci, bla bla bla...

Czy jesteś kobietą, czy mężczyzną, czy założysz krótkie, czy długie, to możesz zrobić to bez smaku i wyczucia. A w kontakcie z klientem szacunek powinno się zyskiwać innymi argumentami niż aparycja.

Ja pracuję w firmie, gdzie jest pi razy drzwi 100 facetów i 30 kobiet i szczerze? Nie mam nic przeciwko przeglądowi męskich lebiegów ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz