Wpis z mikrobloga

@luksus2: a czy ten pan zbiera na tacę? Ukończył studia po katolickiej uczelni i odnalazł się na rynku pracy. Niestety coś się popsuło a konkretnie zdrowie.
  • Odpowiedz
tak to własnie w polsce jest. Pracodawca sobie do k nędzy zalega z wypłatą. Co to k ma znaczyc? Takiego pracodawcę zanim trafi do Sądu, natychmiast powinna skontrolować służba celna, pip. Natychmiast! I to z taką pieczą i dokładnością jak robi to niemiecki ZOLL. A jak to robi? Robią wjazd na firmę, prześwietlają rachunki, konta bankowe a nawet takie małe karteczki z zapiskami przyklejone do monitorów. Wszystko, k wszystko, każdy zapisek, każdy
  • Odpowiedz
Tak się kończy pobłażliwość dla złodziei i oszustów - uczciwy człowiek na ulicy... grabcie sobie tak dalej rodacy, a na starość czeka was to samo, tyle że na masową skalę.
  • Odpowiedz
@Marek_B: Marek pamiętam jak kiedyś na granicy CZ-A kontrolował mnie celnik z A. Wtedy własnie były jeszcze granice, a jego kontrola kojarzyła mi się właśnie z faszyzmem. Przetrzepali całe auto razem z psami. Nie było jeszcze wtedy telefonów komórkowych ale zajrzał mi nawet do notesu i spisywał wszystkie zapisane numery telefonów. Miałem wtedy też ze sobą zeszyt i nieraz porysowane tam bzdury, jakieś notki, głupoty jednym słowem. Pytali mnie, przesłuchiwali
  • Odpowiedz