Wpis z mikrobloga

Nie wiem jak wy znajdujecie przyjemnosc w bieganiu.
Nie mam pojecia.
Zaczalem biegac bo muszę schudnąć. Mam taki plan treningowy od zera do 30 minut biegania. Dzis mialem 5 cykli: 2 minuty biegu, 4 marszu. Myslalem ze umre. W myslach prosilem boga zeby juz sie ten trening skonczyl. Prawie sie porzygalem z wysilku. Nie polecam. To ostatni raz. Wole byc gruby.
#bieganie #biegajzwykopem
  • 59
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@NieznanyAleAmbitny: może lepiej spróbować czegoś innego? Mi bieganie też nie podchodzi, jazda na rowerze prędzej. Polecam pływanie, bardzo dobre na odstresowanie, czasami chodzę codziennie - Multisport, więc trzeba korzystać. Dobre na kręgosłup, człowiek nie poci się w ubranie, po basenie prysznic, więc i to z głowy, same plusy :) Czasem jeszcze przyjemna dla oka Pani się pojawi, więc kolejny atut.
  • Odpowiedz
@NieznanyAleAmbitny: Do schudnięcia tylko interwały. http://www.maratonczyk.pl/content/view/322/125/ Najlepszy plan z dostępnych tylko pamiętaj o porządnych ćwiczeniach siłowych i rozgrzewce na każdym treningu biegowym. Jeżeli będziesz w stanie przebiec już stałym tempem 30 minut, zacznij cisnąć biegi interwałowe. Spokojny bieg+sprinty/podbiegi+gs i gr. Waga sama będzie spadać. A i pamiętaj, żeby na początku lecieć bardzo wolnym tempem, 6.30-7.30 min/km.
  • Odpowiedz
@aj_waj: Nie zgodzę się z Tobą. Odpowiednio długie przerwy pomiędzy kolejnymi sprintami wystarczy robić i nie rzucać się od razu na głęboką wodę. 3 sprinty na początek i zwiększać ilość w zależności od samopoczucia.

//edit
Robię interwały i nie jestem w stanie biec przez godzinę tempem 5.40 bez przerw.
  • Odpowiedz
@NieznanyAleAmbitny: na początku rzeczywiście jest #!$%@? - to prawda. Pobiegaj jednak z miesiąc-dwa, kiedy dojdziesz do formy, gdy przebiegnięcie 5km nie będzie stanowiło problemu, to zacznie się robić fajnie. Przynajmniej w moim wypadku tak było.
  • Odpowiedz
@NieznanyAleAmbitny: jeżeli nie znajdujesz w tym przyjemności to olej. Ja uprawiam sport i biegania nie cierpię. Wskocz na rower, rób trening hiit, noś ciężary. Też schudniesz i dodatkowo wzmocnisz mięśnie i podkręcisz metabolizm.
  • Odpowiedz
@NieznanyAleAmbitny: nie bądź ciota. Miałem dokładnie tak samo, nawet bardzo zbliżone parametry do twoich. Po prostu zacisnąłem zęby i biegłem dalej, aż zaczęło się to stawać coraz łatwiejsze. Przyjdzie z czasem, tylko musi być regularność.
  • Odpowiedz
Wskocz na rower, rób trening hiit, noś ciężary. Też schudniesz i dodatkowo wzmocnisz mięśnie i podkręcisz metabolizm.


@whiteglove: @NieznanyAleAmbitny:
Potwierdzam, rowerek jest równie dobry do odchudzania co bieganie a oprócz tego potrafi sprawiać przyjemność w porównaniu do biegania które dla większości piwniczaków jest koszmarnym przeżyciem.
Mała rada nie katuj się na samym początku, odchudzanie musi trochę potrwać, nadmiaru tłuszczu nie stracisz w miesiąc.. stopniowo zwiększaj intensywność ćwiczeń tak byś się nie zniechęcił na samym początku, ważne
  • Odpowiedz