Wpis z mikrobloga

Mireczki, w sumie mam problem.. no, może nie problem, prędzej takie luźne przemyślenie co do mojej teraźniejszości i przyszłości.

Studiuję Elektronikę i Telekomunikację na specjalizacji teleinformatyka. Brzmi fajnie, co nie? Dwa lata temu też tak myślałem, od zawsze lubiłem dłubać w komputerach, poznawać tajniki elektroniki, bawić się w administrowanie sieci czy obserwować jak zachowuje się "maszyna" gdy dam jej takie lub inne zadanie. Jednak teraz.. ech, to wszystko zaczyna mnie przerastać, nudzić, coraz mniej ciekawi, ba, wręcz męczy i irytuje. Myślę, że głównym powodem są przedmioty które w ogóle mi się nie przydadzą w rozwoju, a stanowią ogromny zapychacz (no i w niektórych przypadkach nie obędzie się bez "wykupki"). W tym wszystkim najgorszy jest fakt, że praktycznie nie wynoszę jakiejkolwiek wiedzy.

Przy wyborze kierunku studiów zastanawiałem się jeszcze nad informatyką lub cybernetyką. W sumie jedni i drudzy którzy wybrali infę czy cybernę na mojej uczelni mają odrobinę prościej, a perspektywy zatrudnienia czy zdobytego wykształcenia są podobne; poza tym - też celują w branżę IT. Odrobinę żałuję że odrzuciłem te dwie opcje i każdego dnia, coraz bardziej chcę skończyć z EiT.

Tutaj też pytanie - warto byłoby poświęcić 2 lata życia i ogromny wkład finansowy rodziców, po czym rzucić to wszystko w cholerę oraz przewrócić swoje życie do góry nogami? Jakie jest wasze zdanie?

P.S Muszę jeszcze nadmienić jedno - gdybym miał na koncie jakiekolwiek "rozbudowane" umiejętności i osiągnięcia prawdopodobnie nie miałbym wątpliwości, tutaj.. ech, po prostu czuję że nie mogę żyć, jednocześnie rozwijając się - całą uwagę przykuwają studia i zaliczanie przedmiotów.

#ankieta #pytanie #studbaza #kariera

Warto?

  • Tak 20.0% (6)
  • Nie 56.7% (17)
  • Sprawdzam 23.3% (7)

Oddanych głosów: 30

  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ziomekbezpoziomek: Z jednej strony tak, z drugiej strony nie. Na pewno odeszłyby niektóre zagadnienia w ogóle nie związane z moją specjalizacją (na przykład Układy Analogowe czy Elementy Elektroniczne). Poza tym, pewnie miałbym możliwość przepisania niektórych ocen.
  • Odpowiedz
@HcRulezzz: Właśnie boję się kiedy w końcu będę miał tego inżyniera. Patrząc na ilość przedmiotów jak i osób je powtarzających jestem naprawdę zdruzgotany (bywa i tak że uwalone jest 70% roku).
  • Odpowiedz
@MajkiGee: Stary też tak miałem, tzn w sumie wybrałem swój kierunek bez większego zaangażowania informatykę, z początku mnie to strasznie nudziło, a później poznałem programowanie gier, co prawda do tej pory nie mam czasu do tego powrócić bo masa projektów z uczelni w międzyczasie, ale jednak to polubiłem. Nie warto tracić 2 lat życia, zawsze do tego co uczysz się na uczelni, możesz w domu siedzieć na kodowaniem, programowaniem, nic
  • Odpowiedz
zawsze do tego co uczysz się na uczelni, możesz w domu siedzieć na kodowaniem, programowaniem


@pawel0907: Właśnie tu jest problem - nie mam czasu aby to ogarnąć. Zawsze jest "coś" do zrobienia i tym samym trudno, wręcz jest niemożliwym, wygospodarowanie dłuższej chwili na coś rozwojowego. Być może jestem leniwy i niezorganizowany.. ale w takim razie 80% mojego roku cechuje to samo.

@HcRulezzz: Dzięki samemu papierkowi? Wątpię.
  • Odpowiedz
@MajkiGee: No to prawda, też taki jestem :P Ale nie ma co marudzić słuchaj. "Odrodzenie Feniksa" - Nikodema Marszałka, polecam przeczytać jak się nie ma ochoty na nic... mimo iż nie dokończyłem do końca :P I @HcRulezzz ma rację, uwierz mi rozglądam się teraz po praktykach i tak dalej, to jednak sam papierek również pomaga, ale fakt faktem doświadczenie i obeznanie jest znacznie ważniejsze, nie mnie jednak nie ma
  • Odpowiedz
Poza tym masz już bliżej do inżyniera niż przeszedłeś na studiach, więc opłaca się chociaż I stopnia skończyć : )


@pawel0907: Ech, zobaczę jak pójdzie mi ta sesja, a zapowiada się niezbyt kolorowo.
  • Odpowiedz
@MajkiGee: zapewniam Cie, ze 99% spoleczenstwa nie zrobi rzeczy, ktore dla Ciebie teraz wydaja sie podstawowe. Profesja to dzis klucz w swiecie magistrow socjologi i ekonomi , nawet gniazdka nie wymienia!
  • Odpowiedz
@HcRulezzz: Haha trochę przeceniasz studia :P
@MajkiGee: Moim zdaniem zupełnie się nie opłaca teraz poddawać, ja jeśli widzę że nie daję rady to po prostu nie chodzę spać :D Uwierz mi pomaga :) Poza tym ile czasu ja już na studiach zmarnowałem to sobie nie mogę odżałować... ale człowiek młody głupi był. PS: Teraz robię to samo :D
  • Odpowiedz