Wpis z mikrobloga

Ehhh... Nie ma to jak w---w od samego rana na dobry początek tygodnia.

Stoję na przystanku, a babka głośno rozmawia przez telefon. Obok w wózku gówniak, jak się okazuje, ma 3 lata. Babka właśnie wraca z gopsu u nas na wsi, bo była złożyć wniosek o 500+. Mówi, że za to na wakacje pojedzie. Po skończonej rozmowie podchodzi do niej typek, na oko max 20 lat i pyta się o te dotacje, bo on z żoną podobno się nie kwalifikują, bo chociaż żona nie zarabia, to on zarabia z kolei za dużo, ale że szef się zgodził zmniejszyć mu wynagrodzenie w papierach tak, żeby się jednak udało dostać hajsy. I to wszystko z naszych podatków Mirki. K---a!!!

#patologiazewsi #gorzkiezale #poniedzialek
  • 25
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

A jak 500+ się skończy


@mus_tang: chyba równie prawdopodobne co upadek ZUSu - nieuniknione, ale chyba nieosiągalne standardowymi metodami więc trzeba czekać na konkretne tąpnięcie budżetu, duży meteoroid, wizytę kosmitów, ewentualnie uświadomienie sobie przez większość ludzi że pieniądze nie biorą się znikąd (posortowane od najbardziej prawdopodobnych).
  • Odpowiedz
@mus_tang: aż tak łatwo w hiperinflację (bo takiej by było tu potrzeba) nie wpadniemy, podobnie zresztą jak z tym tąpnięciem budżetu - niby ZUS (a raczej FUS) jest dużym obciążeniem, ale jakoś się co roku do niego dopłaca i jakoś się to toczy.

Podobnie będzie tu, a to trochę wzrośnie opłata paliwowa, a to akcyza, może jakieś nowe podatki, podwyżki cen mediów, tak więc to nie jest kwestia roku, dwóch
  • Odpowiedz
@xetrov: W tej chwili rządzący (obecni i nastepni) moga odebrać wszystko, suwerenność, wolność słowa, wolność wyznania, wolność gospodarczą, ale 500+ jest nie do ruszenia. Zwłaszcza jak sie namnozy dzieci poczętych tylko dla pieniędzy.
  • Odpowiedz
@Janusz_Radek: wiem, dlatego dla mnie to jest równorzędne z upadkiem ZUSu - nierealne w normalnych warunkach społecznogpospodarczopolitycznych. Będziemy się zadłużać, drukować pieniądze, opodatkowywać, modlić się o złoty deszcz, ale nie usuniemy tego, przecież wspomnienie o likdwidacji 500+ w kolejnej kampanii będzie równoznaczne przynajmniej trzem korwinohitlerom.
  • Odpowiedz
@xetrov: trzy korwinohitlery i pięć trochęgwałtów. W sumie niezdziwiłbym się gdyby nastepne wybory opierały się na zasadzie 'kto da więcej', bez merytorycznej dyskusji na temat przyszłości kraju. Żółci tysionc. Czerwoni tysiąć sto i darmowe mieszkania, zieloni 1500 ale ściągamy syryjczyków by na to z----------i itd.
  • Odpowiedz
@Voycjeshyna: z ciekawości, Ty być pracował na warunkach gorszych od takich kiedy nie pracujesz? U mnie na zakładzie stoi ochroniarz, starszy gość i twierdzi że jego firma mu płaci 4zł/g (oczywiście outsourcing nie wiadomo po co)- podejrzewam, że opisywana sprzątaczka pracuje na podobnych warunkach to nawet przez sekundę nie dziwi mnie jej decyzja.
  • Odpowiedz
@stan-tookie-1: No cóż, równie dobrze można nie pracować i żyć całe zycie na kredyt, zapożyczać się w prodewentach i szaleć do śmierci. Potem i tak mi będzie to wisieć, a z długiem niech sie bujają dzieci czy wnuki. No ale przynajmniej ja se pożyje.
  • Odpowiedz
  • 0
@julianna_cebulanna: łeee to ta chociaż chce na wakacje je wydać. Ja już słyszałam od koleżanki, że jej znajoma planowała od razu składać wniosek żeby wreszcie móc kupić sobie jakieś tam buty i torebki. Bo szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko xD
  • Odpowiedz