Wpis z mikrobloga

Tak sobie myślę, czy starzejąc się jesteśmy coraz mniej świadomi wszystkiego? Pamiętacie najwcześniejsze lata swojego dzieciństwa? Same urywki co nie? Czy tak samo jest na starość? Czas wokół nas płynie normalnie, ale dla nas w pewnym momencie zaczyna drastycznie przyspieszać az do momentu kiedy przyjdzie śmierć.
Tak sobie to właśnie wyobrażam, nie będziemy świadomi tego że umieramy, będziemy widzieć tylko chwilowe obrazy z ostatnich dni, miesięcy, może nawet lat naszego życia, i nagle nie będzie już nic.
#rozkminy
  • 9
@Perfidny: Kiedyś czytałem na ten temat i @KwadratowyPomidor ma w sumie rację. Generalnie za gówniaka wszystko jest dla nas nowe, wszystkiego doświadczasz po raz pierwszy. Dlatego ten fakt zostaje Ci w pamięci. Jednak z czasem wykonujemy coraz więcej rutynowych czynności. Więc mózg pozbywa się wspomnień rzeczy które wykonujesz regularnie, jak na przykład kolejne takie same śniadanie, czy kolejne podobne godziny przy biurku, bo wiele nowego nie wnoszą, a oszczędzać miejsce musi.
@Perfidny: Nie jest tak.
Matka Natura zadbała, byśmy nie pamiętali początków. Okres 0-7 obejmuje tzw. amnezja dziecięca. Ma wiele przyczyn, ale działa u wszystkich. Nie pamiętamy ciągów, tylko fotoklatki.
Starość to stan umysłu.
Ludzie, którzy przeżyli życie jak trzeba, witają śmierć jak starego znajomego, dawno nie widzianego, za którym juz się tęskni.
#takierozkminy