Wpis z mikrobloga

To jest jakieś nieporozumienie.
Ludzie pomiatają mną jak ścierą.
#!$%@?, minimalny szacunek do drugiej osoby to aż tak dużo?
Czy #!$%@? kogoś w życiu obchodzić będzie co ja czuje?
Nie jestem aż takim #!$%@?, żeby mnie tak traktować.
I wiecie co jest najgorsze?
Że ja się z tym godze.
Z obrabianiem mi dupy na każdym kroku, spóźnianiem się na spotkania, krytyką mojej pracy i osoby.
Z wszystkim #!$%@?, rzygam tym.
W sumie nie dziwne, że inni mnie nie szanują, skoro sama siebie nie szanuje.
I dziś sobie tak szłam, po spotkaniu, które sprawiło, że poczułam się jak deperatka i tak sobie chciałam to skończyć.
Ale #!$%@? nie dałam rady.

#depresja #przegryw #smutnazaba #nocnerozkminy #zwiazki
  • 15
  • Odpowiedz
@MuzykWielkiPowalony: Ej laska... skoro sama nie masz do siebie szacunku, to czego oczekujesz od innych... sama przyznajesz że się nie szanujesz, sama mówisz że "jesteś #!$%@?, ale nie aż takim"; weź się #!$%@? w garść, zacznij doceniać siebie, nie możesz widzieć w sobie "tej gorszej", postaraj się poczuć własną wartość. Na 100% nie jesteś taka zła jak Ci się wydaje. Pamiętaj, jak będziesz miała pewność siebie, zaowocuje w 200%. Wierzę w
  • Odpowiedz
@lubielizacosy: dlatego to napisałem... trzeba się szanować a nie wypisywać teksty typu "Nie jestem aż takim #!$%@?" No ludzie... Jak wam się nie wiedzie to starajcie się coś w sobie zmienić, a nie jestem #!$%@?, ale nie aż takim.... co to za teksty....
  • Odpowiedz