Wpis z mikrobloga

Panowie dzisiaj troche o friendzone. Jezeli akurat znalazles sie w tej smutnej z pozoru sytuacji, lub masz ja juz za soba, poczytaj, moze wyniesiesz cos dla siebie.

Jezeli dziewczyna w mniej lub bardziej oficjalny sposob dala Ci do zrozumienia, ze fajny z Ciebie kumpel - czyt. frajer to pierwsza podstawowa i jednoczesnie wbre pozorom najtrudniejsza rzecza jaka musisz zrobic to OLAC JA . Tak dobrze przeczytales, masz po prostu przyjac do wiaodmosci, ze jestescie dla siebie tylko znajomymi, wiec w tej sytuacji absolutny koniec z pisaniem do Niej jak pierwszy, zaczepianie, natychmiastowym odpisywaniem na smsy, szukaniem kontaktu, zadnych wyznan, jeczenia, gadki o uczuciach itp. Robisz to co chce, czyli dystansujesz sie, na jej sms odpisajesz po kilku godzinach, czasem nastpenego dnia, mozesz nawet wcale. Przypadkowe spotkanie zamieniasz w max 2-3 zdania rozmowy poczym mowisz, ze musisz leciec.

Mozliwe scenariusze sa dwa:

- w 20% laska Cie tez zleje i na tam zakonczy sie Wasza znajomosc - wtedy masz po prostu czarno na bialym ze nigdy Toba nie byla zainteresowana, a najpewniej ma juz innego pocieszycela na boku...

-w 80% zacznie sie magia i logika rozywch paskow - czyli dziewczyna zacznie wykazywac Toba zainteresowanie, zacznie sama zaczepiac, szukac kontaktu. Laski lubia jak wiedza co sie dzieje, jak wydaje im sie ze kontruluja styuacje, a tutaj nagle ten dobry kumpel, ktory byl na zawolanie jak pies oddala sie, czyli cos sie dzieje i trzeba ustalic co.

Pamietaj o dwoch rzeczach - jesli chcesz zdobyc/utrzymac dziewczyne musisz byc gotowy na to zeby ja stracic, wiec moze byc tak, ze Ty juz nie napsizesz i Ona tez nie i musisz sie tego trzymac.

Jesli laska zna dwoch kolesi i jednego ma caly czas pod reka, a drugi odzywa sie raz za czas, zlewa ja, czasem powie przykrego, ale tez kiedy jest z nim potrafi zabawic, zabajerowac to ten pierwszy bedzie odpowiednikiem meskiej chusteczki, a z tym drugim bedzie sie pieprzyc. sam wybierz, ktorym gosciem wolisz byc.

Jezeli zaczniesz ja olewac, panna najpewniej bedzie probowala ustalic co sie nagle takiego stalo, moga pojawic sie pytania, lub tez nawet pretensje (ze kiedys miales dla Niej wiecej czasu, czemu sie nie odzywasz itp.) Badz na to gotowy i trzymaj sie swojej wersji, ze posiwecasz jej tyle czasu ile mozesz, teraz masz wiecej spraw/obowiazkow na glowie a poza tym przeciez jestesmy tylko kumplami, co nie?? Czyli odwracasz lekko kota ogonem i uswiadamiasz ja, ze sama jest winna calej akcji. Dziewczynka sie moze sfochac na Ciebie, napisac, ze jak tak to dobrze, albo zebys spadal, albo cokolwiek - niewazne, bo Ty nie ulegaasz, bron Boze sie nie tlumaczysz i spokojnie trzymasz swojego planu - Miej #!$%@? a bedzie Ci dane !!

Dama sie moze sfrustrowac Twoim zachowaniem, ale jednoczesnie nie bedzie jej to dawalo spokoju czyli wzbudzasz w niej na nowo zainteresowanie, intrygujesz.

Kolejna rzecz, ktora robisz to:
Rob co innego - mow co innego

Ulubiona metoda kobiet na robienie wody z mozgu nawinym gosciom i ustawianie ich pod siebie. Na czym to polega? A wiec generalnie pokazujesz, ze nie jestes nia zainteresowany, zrobiles sie mniej dostepny, mniej rozmowny, ale kiedy np. umowliscie sie na spotkanie kupujesz jej jakis drobiazg, moze to byc cos slodkiego, kwiatek, moze byc jakas procelanka, #!$%@?, niewazne, dodatkowo kokietujesz ja, zartujesz, pokazujesz siebie jako zajebiscie pewnego siebie goscia. Poczym wychodzisz i znowu jest cisza. Wierz mi, ze laska po takiej akcji ma klopot w glowie - bo NIE WIE CO SIE DZIEJE i ocb
A wiec grasz cieplo zimno i caly czas analizujesz sytuacje.

Zapamietaj kolejne dwie rzeczy:

szacunek do samego siebie - (nie szanujez siebie, inni tez nie beda Cie szanowali, posiwecasz dziewczynie dokladnie tyle samo czasu ile Ona Tobie, dajesz dokladnie tyle samo ile Ona, nie przekladasz jej ponad inne sprawy takie jak hobby, praca, obowiazki, masz swoje zdanie i nie boisz sie go wyrazac itp.)

granice - (wyznaczasz stopniowo pewne punkty w relacji, ktorych laska wie, ze nie moze przekraczac, jesli uderza w Twoj czuly punkt, powie cos co Ci nie podoba zwracasz jej na to uwage, przygotuj sie na rozne "testy" sprawdzajace, ktore beda sie staraly podwazyc Twoje zasady, jesli laska wjezdza na Twoich kumpli, rodzine, krytykuje Twoje pasje stanowczo poakzujesz, ze sobie tego nie zyczysz, jesli trzeba zupelnie jak baba strzelasz "focha"

Bez tego kazda znajomosc bedzie konczyla sie dla Ciebie friendoznem lub rozstaniem a Ty nie bedziesz wiedzial czemu tak jest.

Na razie tyle, moge popisac cos wiecej jesli bedzie zainteresowanie. OCzywiscie kobiety sa rozne, pdoobnie jak mezczyzni, wiec to nie ejst zadna uniwersalna instrukcja, ale opiera sie na wlasnych obserwacjach i psychologii i jest to oczywiscie moj punkt widzenia, z ktorym jak najbardziej sie mozna nie zgodzic.

Komentarze mile widziane.

#zwiazki #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #friendzone #przegryw #przemyslenia
  • 39
  • Odpowiedz
Ty ciągle jak zdarta płyta o friendzone

@chromatografia:
Pierwsze zdanie tego wpisu to "Panowie dzisiaj troche o friendzone", ale napewno dyskutujemy tutaj o uczciwej, obustronnej przyjazni ktora z friendzonem nie ma nic wspolnego :)
  • Odpowiedz
Pierwsze zdanie tego wpisu to "Panowie dzisiaj troche o friendzone"

ale tutaj chodziło o sytuację typowego friendzone'a


@Janusz_Lubikwasa: @Dinth: Tyle, że nic takiego z dalszej części posta nie wynika. Jest friendzone w "tytule" po czym opis standardowej, nieco smutnej, ale typowej sytuacji, w której chłopak #!$%@? się w dziewczynie, a ona tego nie odwzajemnia i uczciwie

dala Ci do zrozumienia, ze fajny z Ciebie kumpel


Friendzone jest wtedy, kiedy ktoś
  • Odpowiedz
Friendzone jest wtedy, kiedy ktoś wykorzystuje uczucia drugiej osoby i mami ją wizjami "co by było gdyby" albo "chciałbym/chciałabym mieć takiego partnera/partnerkę jak ty".


@chromatografia: no ok, powiedzmy w takim razie, że opisana przez OPa sytuacja nie jest typowym firendzone'em. Natomiast chyba nie wyobrażasz sobie sytuacji, w której facet starający się o uczucia dziewczyny, zostając postawiony w sytuacji "fajny jesteś, ale nie chcę cię okłamywać - bądźmy kolegami/znajomymi" zachowuje się tak
  • Odpowiedz
Natomiast chyba nie wyobrażasz sobie sytuacji, w której facet starający się o uczucia dziewczyny, zostając postawiony w sytuacji "fajny jesteś, ale nie chcę cię okłamywać - bądźmy kolegami/znajomymi" zachowuje się tak samo, identycznie, jak w przypadku, kiedy się o tę dziewczynę starał, prawda?


@Janusz_Lubikwasa: Oczywiście, że nie.
Ale gierki z udawaniem skrzywdzonego i niedostępnego, które OP proponuje, to jakaś żenada. Zachowując się tak pokazujesz tylko, że bardzo uraziła twoją dumę i
  • Odpowiedz
A z niego nagle jakby demon wychodził- ostentacyjny foch, nieodpisywanie, docinki, a przeplatane jakimiś fazami flirtu.


@chromatografia: no i tutaj dochodzimy do sedna sprawy, a mianowicie, że Ty nie chciałaś do we friendzone'ie i ja na miejscu tego faceta po prostu bym urwał kontakt.

Tyle, ze tutaj trzeba znowu zweryfikować post OPa, bo Ty się zachowałas normalnie, zerwałaś kontakt jak jemu odwaliło, a OP opisał zachowanie laski, która wrzuciła kogoś we
  • Odpowiedz
@majster49: tag #przemyslenia chyba tutaj za bardzo nie pasuje, bo wszystko zerżnięte z podrywaj.org ( ͡º ͜ʖ͡º) uwielbiam tą stronę i uważam, że jet to kopalnia wiedzy zarówno dla facetów jak i dla kobiet, ponieważ w większości przypadków mechanizmy działań są te same. Wiele się nauczyłam dzięki tej stronie i ogólnie polecam ją każdemu przegrywowi :) a tekst o sile kontrastu to chyba na pamięć znam
  • Odpowiedz
-w 80% zacznie sie magia i logika rozywch paskow - czyli dziewczyna zacznie wykazywac Toba zainteresowanie, zacznie sama zaczepiac, szukac kontaktu. Laski lubia jak wiedza co sie dzieje, jak wydaje im sie ze kontruluja styuacje, a tutaj nagle ten dobry kumpel, ktory byl na zawolanie jak pies oddala sie, czyli cos sie dzieje i trzeba ustalic co.


@majster49: Ale widzisz, jeśli kobieta tak robi, to najprawdopodobniej dlatego, że tak naprawdę brakuje
  • Odpowiedz
@CynicznySkurczybyk: Olewasz nas to inni przejmują pałeczkę :-)

Serio wolisz tryb friendzone -> związek?

Stary myślałem, że na co dzień jesteś zajęty i nie chcesz się bawić w takie szopki.

Ja im wyższy lvl tym szybciej wyjaśniam sytuację z daną różową czy jest zainteresowana czymś więcej czy nie.

Mniej boli a czas jak wiemy to piniondz.
  • Odpowiedz
@CynicznySkurczybyk: chodzi mi o to, że osiągasz z kimś friendzone i następnie zaczynasz działać dalej. Takim tokiem myślenia to może za 100 razem się coś uda. Ja bym nie miał czasu ani siły. Studia, praca, znajomych już mam więc jak ktoś mi się podoba to nie kryję swoich zamiarów i działam.
  • Odpowiedz
Nie chcę mi się czytać całości, ale zgadzam się z tym co przeczytałam. Mianowicie mam dobrą kumpelę (X), która była w takiej relacji z jednym typem (Y). Mieszkali w różnych miastach, ale od czasu do czasu się widywali. W międzyczasie on cały czas do niej pisał, zapewniał o swoich uczuciach. Gdy się widywali to się całowali itp, ale X zawsze powtarzała, że nic z tego nie będzie. Długo to trwało, z 2
  • Odpowiedz
@coolcooly22: On nie zrobił nic nadzwyczajnego. Tak naprawdę przeszkodą był wiek. On jest lvl 22, a ona 26 I dwa inne powody, których nie znam dokładnie, ale są związane z inną dziewczyną i wiarą. Ja bym na Twoim miejscu odpuściła, a nie wierzyła w cuda jak w tym przypadku, gdyż podejrzewam, że ona zawsze coś trochę do niego czuła.
  • Odpowiedz