Wpis z mikrobloga

Mirki! Jest sprawa, potrzebuję Waszej krwi!
tl;dr dzieciak ma nawrót białaczki i potrzebuje krwi.

16 letni Maciek Goj ma nawrót białaczki, w połowie czerwca w Szpitalu Uniwersteckim nr 1 im. A. Jurasza w Bydgoszczy planowany jest przeszczep szpiku od jego brata. Szanse że Maciek przeżyje to 50%. Proszę Was o to abyście podczas oddawania krwi zrobili to ze wskazaniem (potrzebne imię, nazwisko i szpital).

Jeśli jeszcze nie oddawaliście to jest teraz świetna okazja żeby zacząć to robić!
Profitów jest dużo:
- miliony (tak około) czekolad po oddaniu
- po oddaniu 6 litrów idziesz do lekarza i apteki bez kolejki oraz niektóre leki gratis
- bo w dzień oddania jedno piwo poniewiera jak 4
- robią badania krwi, jeśli cokolwiek jest nie tak to dostajesz list żeby się zbadać(koleżanka tak wykryła żółtaczkę)
- ratujesz życie
Minusów nie ma, podobno jak się często oddaje to można mieć problemy z ciśnieniem czy tam nadprodukcją krwi, ale z tego co wiem to mit, nie ma na to dowodów.

O oddanie krwi poprosiła mnie koleżanka która uczy w szkole do której chodzi chłopak, wiem że Mireczki to dobrzy ludzie więc przekazuję prośbę dalej.

Jak ktoś idzie pierwszy raz to też niech pisze, wpiszę sobie do CV że kogoś do krwiodawstwa zmotywowałem.

Tagi szanuję (mimo że nie działają) więc nie spamuję popularnych, liczę na plusy ( ͡° ͜ʖ ͡°)

  • 3