Wpis z mikrobloga

Na Łotwie są "góry". Chociaż średnia wysokość kraju to 88 m n.p.m. to w Parku Narodowym Gauja można się nachodzić. Kręta rzeka wydrążyła głęboką dolinę, a w niej skały, klify, strome zbocza. W lasach przypominających już tajgę zobaczyłem na wolności niedźwiedzie, łosie, lisy i inne zwierzęta. Sieć szlaków jest gęsta, infrastruktura turystyczna niewielka, można poczuć się jak w dziczy. No i turystów niewiele, a jak kogokolwiek spotkasz to będzie Łotyszem, a nie członkiem prawie 30% mniejszości rosyjskojęzycznej. Mirki i Mirabelki, znacie jakieś miejsca w nizinnych krajach, które nie wyglądają tak płasko jak by się wydawało? No i jakie plany na weekend "bożocielski"?( ͡° ͜ʖ ͡°)
#podroze #podrozujzwykopem #podrozepoeuropie #lotwa #gory #natura #ciekawostki #zainteresowania #earthporn
Pobierz
źródło: comment_VzlrwYKWxPXtGwGeCgJUSD74bLVBLymh.jpg
  • 14
@rostfrei: Nie poszalejesz tam. Próbowałem łapać autostopa, ale ruch samochodowy mizerny i ludzie w mentalności trochę zamknięci i nieufni. Niemniej łotewska prowincja jest cudowna. Od domu do domu spore odległości, domy bez ogrodzeń, babcie siedzące na ławeczkach do słońca, kury, krowy i konie. I te spelunki z alkoholem i jakąś przegrychą. Tanio, sympatycznie, a na barze jakaś łotewska Ingmara przynajmniej się uśmiechnie. Polecam Ligatne, Siguldę, Kemeri, nad morze absolutnie Jurmala, ale