Aktywne Wpisy
tojapaweu +947
xPekka 0
Mirki, jak się rozliczacie z różowymi za mieszkanie? Zakładamy zwykła partnerkę, a nie żonę ani narzeczoną.
Rachunku 50/50 to oczywiste, a jak podejść do raty kredytu? imo podejście typu 50% rynkowej ceny wynajmu 1 pokoju byłoby git, bo niezbyt spoko byłoby spłacać sobie kredyt hajsem różowej, jednak z drugiej strony jeśli ona nie ma swojego mieszkania to przecież nigdzie by nie wynajęła mieszkania za cenę samych rachunków xD pytanie hipotetyczne
#niewiemjaktootagowac #
Rachunku 50/50 to oczywiste, a jak podejść do raty kredytu? imo podejście typu 50% rynkowej ceny wynajmu 1 pokoju byłoby git, bo niezbyt spoko byłoby spłacać sobie kredyt hajsem różowej, jednak z drugiej strony jeśli ona nie ma swojego mieszkania to przecież nigdzie by nie wynajęła mieszkania za cenę samych rachunków xD pytanie hipotetyczne
#niewiemjaktootagowac #
wiedzieć (choć nigdy do końca) mogą np. zawodowi nurkowie głębinowi, czy ktoś ich pokroju.
żodyn amator, a poza Szerpami zawodowych wspinaczy jest garstka, wiedzieć tego nie może.
@RuchadloLesne: A co mają do tego gazety? Ludzie na 3k potrafią doświadczyć choroby wysokościowej.
@RuchadloLesne: Problem w tym, że Everest jest tak zajebiście skomercjalizowany, że mając kilkanaście tysi możesz sobie spokojnie jechać na Everest. Nie musisz wcześniej być jakimś harpaganem.
No chyba ża nie zrozumiałem tego Twojego komentarza bo trochę pokręcony :)
@so0owa: a może K2, choć niższa od Everestu, jest trudniejszą górą? https://pl.wikipedia.org/wiki/K2#Legenda_K2
napisałeś to tak, jakby jednorazowe włożenie głowy w rozwartą szczękę krokodyla gwarantowało sukces kolejnych prób.
jeśli już o czymś gdybać, to ja bym obstawiał jakiś czynnik dodatkowy: np. w obozowisku Camp 4 zjedli albo wypili coś, czego nie powinni. zaszkodziło nieznacznie, ale na
z nieczytaniem gazet, to parafraza cytaty z "chłopaki nie płaczą".
o Evereście 'wszystko' wiem. masz hajs, to Szerpowie wyniosą ci na każdy odcinek wystarczającą ilość butli z tlenem, masz lekarza w każdym obozie i tak dalej. dlatego w komentarzu wyżej wspomniałem, że dla mnie Everest to ciota i #!$%@? i jeśli mam kogoś podziwiać, to prędzej zdobywcę K2. o zdobywcach całej korony nie wspominając.
@bocki86: nie, nie rozumiesz.