Wpis z mikrobloga

Bajerowałem kiedyś do takiej d------i, ale odrzuciła mnie dość szybko więc sobie darowałem. Potem wróciła do Polski, związała się z jakimś łobuzem i tyle ją widziałem.

Teraz dowiaduję się, że chce zostawić Sebka i wrócić do #uk. Niby żadna sensacja, ale matka tego gościa właśnie dostała wiadomość o nieoperacyjnym raku. Zostało jej maksymalnie kilka miesięcy. Co za tym idzie, ktoś musi zostać z bratem Seby, który ma od zawsze poważne problemy psychiczne (schizofrenia czy coś). A księżniczka przecież "nie będzie się opiekowała psychopatą". Dlatego też zostawia typa samemu sobie (ojciec nie żyje) ze śmiertelnie chorą mamą i bratem wymagającym stałej opieki.

Błogosławię dzień, w którym dała mi kosza. Byłem o krok od tragedii.
#ludzietochuje #sadstory #truestory #zwiazki
  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Tehnikolor: i wymagasz, by ta dziewczyna wzięła to na swoje barki? ja po swoim chrzestnym wiem jak wygląda opieka nad osobą chorą psychiczną, rzucanie takimi komunałami jakoby miałą wziąć to na swoje barki jest dla mnie tak głupie, że myślę sobie, czy po prostu nie żartujesz
  • Odpowiedz
@Tehnikolor: Gdy bierzesz ślub to przysięgasz być na dobre i na złe. Natomiast samo bycie w związku nie nakłada takiej odpowiedzialności, to nie jest jeszcze rodzina. Dla mnie to jest w pewien sposób samolubne, ale absolutnie nie mogę potępiać dziewczyny za taki wybór. Co więcej - to nie jej partner jest chory, ale jego brat, więc już w ogóle nie widzę czemu zakładasz, że powinna zostać mając w perspektywie praktycznie
  • Odpowiedz
  • 3
@Gom3z: W którym miejscu to napisałem czy zasugerowałem?

Chodzi mi o to, że jeszcze do niedawna nazywała go swoją największą miłością, a teraz zostawi go samego z tym burdelem. Gościu może ogarnąć opiekę na własną rękę, ale takie osoby również potrzebują wsparcia, przede wszystkim psychicznego. Porzucenie go w takiej chwili to czyste s-----------o. Jestem pewien, że on nie będzie wymagał od niej opieki nad bratem (który notabene jest dwa razy
  • Odpowiedz
  • 3
@kwiatosz: Trochę z------m opisując tę sytuację. Nie można oczekiwać, że laska zajmie się takim wielkim chłopem jak brat jej faceta. Chodzi mi tylko o to, że nie powinna zostawiać gościa samego z tym wszystkim. On będzie jej potrzebował bardziej niż kiedykolwiek wcześniej.
  • Odpowiedz
@rickroll: Działa to dokładnie tak samo jak w przypadku śmierci partnera - bez formalizacji w świetle prawa jesteś obcą osobą. Nie obejmie cię efekt obowiązku alimentacyjnego wobec rodziców partnera. Tyle prawnie, a co tam sobie ustalisz to Twoja sprawa. Ja jestem zwolennikiem formalizacji związków, bo jest okazja sobie pewne rzeczy przemyśleć.
  • Odpowiedz
@abcde: Pisałem to dwukrotnie parę wpisów wyżej - jej obecność, a właściwie jej wsparcie pomogłoby temu chłopakowi pod względem mentalnym. Jeśli znalazłabyś się w takiej sytuacji to wolałabyś mieć kogoś kto podniósłby Cię na duchu czy może chciałabyś zmagać się z tym sama? Przecież jej odejście to będzie kolejny cios dla tego faceta.

A chce od niego odejść bo się p----------o. Zanim jego matka zachorowała to były serca na fejsbuku,
  • Odpowiedz
@Tehnikolor: To jeżeli "się p----------o" to myślę że udawanie że wszystko jest ok "tylko" dlatego że zdarzyła się ciężka sytuacja w życiu nie jest rozsądne. I wydaje mi się że taka osoba która jest tylko z litości a nie dlatego że mnie kocha czy w ogóle coś jeszcze do mnie czuje nie potrafiłaby podnieść mnie na duchu.
  • Odpowiedz